1 liga

Czasami naprawdę ciężko nadążyć za polityką transferową polskich klubów, czego przykładem jest Wisła Kraków i jej sytuacja z Jamesem Igbekeme. Nieco ponad miesiąc temu wydawało się, że Nigeryjczyk odejdzie z Reymonta, miał na stole ciekawe oferty. 1 lipca jego kontrakt z "Białą Gwiazdą" przestał obowiązywać. Piętnaście dni później Igbekeme znalazł nowy klub. Jest nim Wisła Kraków.

Łodzki Klub Sportowy działa bardzo prężnie na rynku transferowym i jasno daje do zrozumienia, że będzie się liczył w walce o awans do Ekstraklasy. Właśnie ŁKS finalizuje kolejny ruch, który ma "znamiona hitu transferowego". Do zespołu Szymona Grabowskiego trafi zawodnik grający obecnie na poziomie Major League Soccer.

Bułgarskie media są zaskoczone, że Angel Rodado nie trafił do tamtejszej ligi. Piszą, że Łudogorec Razgrad napotkał poważną przeszkodę w drodze do transferu świetnego hiszpańskiego napastnika.

Wisła Kraków za moment rozpocznie kolejny sezon na zapleczu ekstraklasy i po raz kolejny podejmie próbę powrotu do elity. W tym zadaniu pomoże jej Angel Rodado, który - pomimo zainteresowania innych klubów - zdecydował się kontynuować swoją karierę w Wiśle. Kibice są zachwyceni przywiązaniem hiszpańskiego napastnika.

Assad Al Hamlawi podczas tegorocznej przerwy między sezonami został głównym bohaterem wielkiej ucieczki ze Śląska Wrocław. Palestyńczyk samowolnie opuścił zgrupowanie drużyny, by wymusić transfer do innego klubu. Ta sztuka mu się udała, a spadkowicz Ekstraklasy oficjalnie ogłosił jego odejście. Gdzie w przyszłym roku zagra Al Hamlawi?

Wisła Kraków już czwarty sezon z rzędu będzie próbowała swoich sił w walce o awans do Ekstraklasy. Ponownie podczas wielu spotkań granych na wyjeździe, "Biała Gwiazda" będzie musiała radzić sobie bez dopingu swoich fanów, którzy normalnie zasiadaliby na trybunie gości. Brak możliwości przyjęcia kibiców z Krakowa zapowiedział już pierwszy klub. Oficjalnym powodem są prace remontowe na stadionie. Nieoficjalna przyczyna wiąże się z innymi kwestiami.

Wieczysta Kraków zbroi się po awansie do I ligi. Jakiś czas temu klub pożegnał wielu piłkarzy, ale jednocześnie ogłosił kilku nowych. Niedawno pojawiły się plotki, że klub chce sprowadzić piłkarza, który występował w Holandii. Po kilkunastu godzinach sprawa nabrała tempa. Oto najnowsze informacje.

Wieczysta Kraków może mocno namieszać w I lidze. Beniaminek nie kryje się z dużymi ambicjami - celem ma być awans do Ekstraklasy. O klubie z Krakowa było ostatnio głośno, bo w sparingu pokonał Puszczę Niepołomice aż 5:0. Teraz Wieczysta ma szykować kolejne wzmocnienie przed startem sezonu. Do klubu ma trafić belgijski skrzydłowy, który ostatnio grał w holenderskiej Eerste Divisie - Jacky Donkor.

Wieczysta Kraków po awansie do I ligi zaczyna prężyć muskuły. O tym świadczy wynik meczu towarzyskiego z zespołem, który niedawno grał w Ekstraklasie oraz półfinale Pucharu Polski. Krakowianie wbili przeciwnikom aż pięć goli, nie tracąc przy tym żadnego. A przecież start nowego sezonu już lada moment.

Śląsk Wrocław próbuje odnaleźć się w rzeczywistości po spadku z ekstraklasy. W stolicy Dolnego Śląska nastały nowe porządki, a dyrektor sportowy Dariusz Sztylka konstruuje kadrę na I ligę. Nie znajdzie się w niej miejsce dla wielu zawodników, którzy grali w poprzednim sezonie. W czwartkowe popołudnie Śląsk pożegnał już 16. piłkarza.

Rewolucja w Śląsku Wrocław trwa. W środę wrocławianie ogłosili odejście trzech kolejnych zawodników. Dariusz Sztylka kontynuuje porządki przed rozpoczęciem nowego sezonu I ligi. Wrocławianie po raz pierwszy od 2007 roku rozpoczną rozgrywki poza najwyższą klasą rozgrywkową. Od sezonu 2008/2009 nieprzerwanie grali w ekstraklasie.

Wieczysta Kraków przyzwyczaiła już do robienia spektakularnych - jak na polskie warunki - transferów, ale czegoś takiego jeszcze nie było. Jak poinformował dziennikarz Piotr Tubacki, beniaminek I ligi chciałby ściągnąć... aktualnego reprezentanta Polski. Chodzi o zawodnika, który był na ostatnim zgrupowaniu kadry, kiedy to Polska mierzyła się z Mołdawią i Finlandią.

W sobotnie popołudnie doszło do pierwszego sparingu Ruchu Chorzów przed nowym sezonem. Ostatecznie zakończył się wynikiem 0:0, ale to nie rezultat był najważniejszy. Tym meczem zarówno klub, jak i licznie zgromadzeni kibice pożegnali się ze stadionem przy ulicy Cichej. To na nim chorzowska ekipa grała przez niemal 90 lat. Rywal, którego Ruch wybrał sobie na pożegnanie, również nie był przypadkowy.

Assad Al-Hamlawi podjął decyzję o opuszczeniu zgrupowania Śląska Wrocław w Trzebnicy, a klub już zapowiedział odpowiednie kroki wobec swojego napastnika. Palestyńczyk próbował wymusić transfer do zagranicznego klubu. Jeden z dziennikarzy podaje, co się wydarzy z Al-Hamlawim, jeżeli nie uda się znaleźć kupca. To scenariusz, którego sam piłkarz pewnie wolałby uniknąć. "W klubie nie wyobrażają sobie tego" - czytamy.

Śląsk Wrocław po 17 latach nieprzerwanej gry w ekstraklasie grać będzie w I lidze. Wiele wskazuje na to, że w misji powrotu do elity może nie pomóc mu największa gwiazda ofensywy. Klub w niedzielne przedpołudnie wydał szokujący komunikat, z którego treści wynika, że kluczowy zawodnik samodzielnie wyjechał ze zgrupowania.

Wieczysta Kraków świętowanie awansu ma już za sobą i teraz skupia się na przygotowaniach do 1. ligowych rozgrywek. W pierwszym sparingu przed sezonem 2025/2026 zespół z Małopolski mierzył się z czeską Zbrojovką Brno. I choć przez większość meczu stawiał czoła rywalom, to w końcu musiał skapitulować. W najgorszym możliwym momencie.

Stal Mielec spadła z Ekstraklasy i będzie teraz walczyć na poziomie I ligi. Klub rozstał się z wieloma zawodnikami po spadku. I w tym gronie jest jedna z klubowych legend - Krystian Getinger. Kibice i internauci byli bardzo krytyczni wobec takiego ruchu Stali. "Czuję się jak dziewczyna zdradzona przez ukochanego" - czytamy w serwisie X.

- Niestety nikt nie zareagował, gdy był na to odpowiedni moment. Tych sygnałów, że sytuacja jest trudna, było wiele, ale nikt z otoczenia prezesa Adama Dzika nie złapał go za rękę - mówi dziennikarz Przemysław Polanin "Przeglądowi Sportowemu" Onetowi o upadku Kotwicy Kołobrzeg. Sprawa jest wielowątkowa.

Wieczysta Kraków w przyszłym sezonie zadebiutuje w rozgrywkach I ligi. Długo nie było jednak wiadomo, na jakim stadionie będzie rozgrywała swoje mecze domowe. Władzom klubu zależało, by mógł występować na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana, gdzie na co dzień grają piłkarze Wisły. Rozmowy zakończyły się jednak fiaskiem. Tymczasem postanowiono do nich wrócić i nastąpił kolejny zwrot. Oba kluby wydały właśnie wspólne stanowisko.

Kotwica Kołobrzeg od dawna była pogrążona w kryzysie i nie ma już nadziei na ratunek dla spadkowicza z I ligi. Portal miastokolobrzeg.pl ujawnił treść pisma, jakie trafiło do sądu. Praktycznie przesądzona ono los klubu oraz jest gigantycznym ciosem dla piłkarzy, o czym informuje w sieci Norbert Skórzewski.