• Link został skopiowany

90 lat i koniec legendarnego stadionu w Polsce. Idzie do rozbiórki

W sobotnie popołudnie doszło do pierwszego sparingu Ruchu Chorzów przed nowym sezonem. Ostatecznie zakończył się wynikiem 0:0, ale to nie rezultat był najważniejszy. Tym meczem zarówno klub, jak i licznie zgromadzeni kibice pożegnali się ze stadionem przy ulicy Cichej. To na nim chorzowska ekipa grała przez niemal 90 lat. Rywal, którego Ruch wybrał sobie na pożegnanie, również nie był przypadkowy.
Ruch Chorzów
Screen z Dominik Gajda / Agencja Wyborcza.pl i https://x.com/Jacek_Sroka/status/1938992428926804124

Poprzedni sezon okazał się sporym rozczarowaniem dla Ruchu Chorzów. Kibice liczyli, że ekspresowo wróci do ekstraklasy, ale nadzieje spełzły na niczym. Klub zajął dopiero 10. lokatę. Tak więc marzenia o awansie trzeba odłożyć na kolejną kampanię. Drużyna Dawida Szulczka chce jak najlepiej się przygotować, dlatego też w sobotę 28 czerwca rozegrała pierwszy sparing tego lata. Jej rywalem była Warta Poznań. Był to przeciwnik nieprzypadkowy. Tego dnia doszło do ważnego momentu dla historii klubu. Dobiegł końca pewien piękny rozdział.

Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać

Ruch Chorzów opuszcza stadion przy Cichej na dobre. Sentymentalny sparing na pożegnanie

Ruch już od 2023 roku gra domowe spotkania na obiektach rywali. Obecnie współpracuje ze Stadionem Śląskim. Jednak jego prawdziwym domem przez niespełna 90 lat był obiekt przy ulicy Cichej 6. Pierwszy mecz rozegrał na nim w 1935 roku. Stan stadionu nie pozwala, by nadal toczyła się tam rywalizacja, dlatego też od dłuższego czasu mówi się, że dojdzie do rozbiórki i budowy nowego obiektu. I właśnie w sobotę odbyło się pożegnanie kibiców Ruchu ze stadionem przy Cichej. Przez cały dzień organizowano wiele wydarzeń i atrakcji, jak m.in. mecz gwiazd. Głównym eventem był sparing z Wartą, a więc z drużyną, z którą chorzowska ekipa rozegrała pierwsze spotkanie na tym stadionie. 

- Zdajemy sobie sprawę, jak ważny i bardzo sentymentalny to będzie dzień dla naszej społeczności. Zamykamy kawał historii tego klubu; miejsce, w którym publiczność miała okazję oglądać z tych trybun 12 mistrzowskich drużyn - mówił Szulczek przed sparingiem, cytowany przez klubowe media. Ostatecznie na trybunach pojawiło się ponad osiem tysięcy fanów, ale nie mieli szansy zobaczyć ani jednego trafienia. Padł bezbramkowy remis. - Szkoda, zdecydowanie [że chociaż ten jeden gol nie wpadł, przyp. red.]. Chcieliśmy dzisiaj dać trochę radości kibicom, ale nie ukrywam, że tym naszym głównym celem było to, żeby zobaczyć naszych młodych zawodników i testowanych na tle sparingu, gdzie są kibice - mówił szkoleniowiec po spotkaniu. 

Zobacz też: Tak Hiszpanie piszą o Lewandowskim. Nagle padło: Dziadek. 

Wyjątkowy transparent sympatyków Ruchu

I mimo że fani nie doświadczyli wielkich emocji sportowych, to i tak godnie pożegnali obiekt. Nie tylko głośno dopingowali piłkarzy, odpalili race, ale przygotowali też specjalny transparent. "To tu przez wiele lat tysiące z nas spędzało najlepszy czas swojego życia. CICHA 6 pamięcią zawsze będziemy do Ciebie wracać, bo te chwile są nie do przebicia" - czytamy.

Teraz przed Ruchem ostatnie przygotowania do sezonu. Rozpocznie go już 21 lipca od meczu z Puszczą Niepołomice, spadkowiczem z ekstraklasy. 

Więcej o: