Samantha Stosur już w 2022 roku postanowiła zrezygnować z gry w turniejach singlowych i skupiła się na turniejach gry podwójnej oraz mikstach. Poinformowała również, że karierę zakończy właśnie po Australian Open. Jej udział w domowym turnieju zakończył się jednak przedwcześnie - porażką w mikście w parze z Matthew Ebdenem. Demi Schuurs i Nikola Metkić okazali się zbyt mocni dla australijskiego duetu i wygrali 4:6, 6:3, 10:6.
Po spotkaniu stało się jasne, że Samantha Stosur nie żartowała, kiedy mówiła o zakończeniu kariery. 38-latka niemal od razu utonęła we łzach. Przytulała się ze swoim mikstowym partnerem oraz chodziła wokół kortu i dziękowała kibicom. Szacunek oddali jej również rywale, którzy dziękowali za starcie i przytulali kończącą karierę zawodniczkę. Chwilę później Stosur wzięła mikrofon i jeszcze raz podziękowała publiczności zgromadzonej na Australian Open.
- Jako małe dziecko marzyłam o przeżyciu zakończenia kariery przed przyjaciółmi i rodziną oraz australijskimi fanami, którzy wspierali mnie od zawsze. Najbardziej denerwuje mnie, że nie mogę wziąć udziału w każdym turnieju i zobaczyć wszystkich tych, których kocham - stwierdziła Australijka.
"Wiem, że będę tęsknić za profesjonalną grą w tenisa, wszystkimi niesamowitymi doświadczeniami i emocjami związanymi z byciem w trasie i robieniem tego, co robiłam przez prawie całe moje życie. Patrzę wstecz i jestem wdzięczna za całą moją karierę" - pisała tenisistka w mediach społecznościowych jeszcze przed turniejem.
Samantha Stosur najwyżej w rankingu WTA była na czwartej pozycji. Jako singlistka wygrała dziewięć turniejów rangi WTA, w tym wielkoszlemowe US Open w 2011 roku.
Dużo lepiej radziła sobie w turniejach deblowych. Tam osiągnęła pozycję liderki rankingu, na której spędziła aż 61 tygodni. Już w 2005 roku triumfowała w wielkoszlemowym US Open, które wygrywała jeszcze w 2011 roku. Łącznie zwyciężyła aż 28 turniejach rangi WTA. Poza amerykańskim Wielkim Szlemem zdobywała jeszcze Rolanda Garrosa (2006) i Australian Open (2019).