Początek sezonu jest bardzo intensywny dla najlepszej tenisistki świata. Jeszcze w samym grudniu zagrała ona cztery spotkania towarzyskie podczas "World Tennis League" w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a następnie wyruszyła do Australii na United Cup.
Iga Świątek w Brisbane zaprezentowała się świetnie. Bez straty seta ograła Julię Putincewą, Belindę Bencic i Martinę Trevisan. Wygrała również dwa spotkania deblowe w parze z Hubertem Hurkaczem. Łyżką dziegciu była porażka z Jessicą Pegulą, ale musimy pamiętać, że mamy do czynienia ze wciąż bardzo młodą, 21-letnią, zawodniczką.
Reprezentacja Polski ma za sobą bardzo udany występ w United Cup, w którym znalazła się w gronie czterech najlepszych tenisowych nacji na świecie. Teraz zawodników i zawodniczki będą czekały indywidualne starty. Żeby ponownie zobaczyć Igę Świątek w akcji, będziemy musieli poczekać do Australian Open, gdyż Polka wycofała się z turnieju w Adelajdzie. Powodem jest kontuzja prawego barku.
Pierwszy tegoroczny turniej wielkoszlemowy startuje 16 stycznia i potrwa następne dwa tygodnie. 21-letnia pierwsza rakieta świata będzie bronić punktów za półfinał osiągnięty w 2022 roku. Wówczas lepsza od Świątek okazała się Danielle Collins.