Hubert Hurkacz przed rozpoczęciem turnieju w Miami było na 23. pozycji w rankingu ATP Race. Dzięki pokonaniu w finale Włocha Jannika Sinnera 7:6 (7:4), 6:4 awansował aż o osiemnaście miejsc i jest piąty. Hurkacz ma 1395 punktów.
Wyżej od niego są tylko czterej tenisiści: Grek Stefanos Tsitsipas (1540 punktów), dwaj Rosjanie Andriej Rublow (1800 punktów) i Danił Miedwiediew (2130 punktów) oraz zwycięzca tegorocznego turnieju Australian Open Novak Djoković (2140 punktów). Co ciekawe Polak jest wyżej w rankingu niż np. Rafael Nadal, który zajmuje dopiero 28. miejsce. A tuż za naszym najlepszym tenisistą są tegoroczna rewelacja, Rosjanin Asłan Karacjew (1310 punktów) oraz finalista z Miami - Jannik Sinner (995 punktów).
System rankingowy ATP Race tworzony jest co roku od nowa i obowiązuje tylko do końca sezonu. Na jego podstawie zawodnicy kwalifikują się do kończącego rozgrywki Turnieju Mistrzów.
Hurkacz na początku tego roku został nawet liderem rankingu ATP Race, ex aequo z Alexem de Minaurem. 24-letni Polak i Australijczyk zostali bowiem pierwszymi zwycięzcami turniejów w tym roku. Hurkacz wygrał imprezę ATP 250 w Delray Beach, a De Minaur był najlepszy w tureckiej Antalyi.