Hubert Hurkacz w wielkim stylu pokonał wyżej notowanego Milosa Raonicia 4:6, 6:3, 7:6(7:4) w IV rundzie turnieju ATP w Miami. Polak miał niemałe problemy z potężnym serwisem Kanadyjczyka, ale nie załamał się po przegranym pierwszym secie i potrafił odwrócić losy spotkania. Po bardzo emocjonującym trzecim secie i wygranym tie-breaku Hurkacz mógł się cieszyć z awansu do ćwierćfinału.
- Wiedziałem, że on będzie zdobywał punkty po swoim serwisie, dlatego walczyłem o to, aby utrzymywać swoje podanie. Dobrze to dziś funkcjonowało, co pomogło mi w odniesieniu zwycięstwa - powiedział Hubert Hurkacz po meczu z Raoniciem.
Rywalem Huberta Hurkacza w ćwierćfinale turnieju ATP w Miami będzie jego niedawny pogromca Stefanos Tsitsipas, który pokonał w IV rundzie Włocha Lorenzo Sonego (6:2, 7:6(7:2). Grek pokonał Polaka na początku marca na turnieju w Rotterdamie 6:4, 4:6, 7:5. Teraz Hurkacz będzie miał okazje do rewanżu, a pokazał już w Miami, że potrafi to robić. W III rundzie pokonał Denisa Shapovalova, który wyrzucił go dwa tygodnie temu z turnieju w Dubaju.
Stefanos Tsitsipas jest zdecydowanie wyżej notowanym zawodnikiem od Polaka. Grek plasuje się na tę chwilę na 5. miejscu w rankingu ATP, podczas gdy Hurkacz zajmuje miejsce 37. Hubert jednak udowadnia cały czas, że potrafi sobie radzić z lepszymi przeciwnikami. Obaj panowie mierzyli się ze sobą dotychczas ośmiokrotnie i aż siedem razy lepszy był Grek. Hurkacz wygrał tylko raz - w Montrealu w 2019 roku. Do największych sukcesów w karierze Tsitsipasa należą trzy półfinały turniejów wielkoszlemowych. Dwukrotnie osiągał ten etap w Australian Open (2019, 2021) i raz we French Open (2020). Oprócz tego ma na swoim koncie pięć triumfów w turniejach ATP Tour.
- Wygrane nad rywalami z górnej półki, jak wczoraj z Shapovalovem czy dziś z Milosem, dodają mi pewności siebie. W środę mamy dzień przerwy, który poświęcę na regenerację, ale w czwartek będę gotowy. Grałem ze Stefanosem niecały miesiąc temu w Rotterdamie. Przegrałem, ale minimalnie. To świetny zawodnik, który ma na koncie imponujące osiągnięcia, ale ja też staram się polepszyć moją grę, aby w przyszłości osiągnąć jeszcze lepsze wyniki niż on - powiedział polski tenisista o swoim najbliższym rywalu po meczu z Raoniciem.
Spotkanie Huberta Hurkacza ze Stefanosem Tsitsipasem odbędzie się w czwartek 1 kwietnia. Tenisiści powinni się pojawić na korcie około godziny 19 czasu polskiego. Transmisję meczu będzie można oglądać na antenie Polsat Sport Extra oraz online w aplikacji Ipla TV.