Tysiące fanów nie mogą się mylić. Facebook.com/Sportpl ?
Azarenka była zdecydowaną faworytką półfinałowego spotkania, ale po trzech setach (6:3, 4:6, 6:2) do finału awansowała Radwańska.
- Grałam dobrze, ale czasami brakowało mi wykończenia - mówi Azarenka. - Popełniałam trochę błędów i nie wykorzystałam kilku okazji, ale ciężko pracowałam. To był mecz na świetnym poziomie - uważa.
W finale Radwańska zagra z czwartą tenisistką świata, Rosjanką Wierą Zwonariewą, która w połfinale pokonała Petrę Kvitovą. Mecz zaplanowano na sobotę o godzinie 6. rano polskiego czasu.
Po Tokio Radwańska zagra w Pekinie ?