Dwa tenisowe horrory

TENIS STOŁOWY. Politechnika Rzeszów była o krok od sprawienia sensacji w ekstraklasie tenisistów, ale uległa mistrzowi Polski z Grodziska Mazowieckiego. Blisko porażki był KTS Tarnobrzeg (panie), ale szczęśliwie wygrał 3:1.

Trzygodzinnej walki w hali Politechniki nie spodziewał się żaden z kibiców ani tym bardziej zawodnicy Bogorii. Co prawda mistrzowie Polski przyjechali bez swojej jedynki - Chińczyka z polskim obywatelstwem Wang Zeng Yi - ale i tak postawa akademików była dla nich zaskoczeniem.

Formę odnalazł kapitan AZS-u Tomasz Lewandowski, który na początek w dobrym stylu pokonał Chińczyka Xu Wenliang. Równie bojowo podszedł do stołu Paweł Chmiel, ale chociaż prowadził 2:1 w setach, skapitulował przed doświadczeniem i sprytem Czecha Martina Olejnika. Za porażkę brata zrewanżował się Piotr, wygrywając Arturem Danielem. Szansy na niespodziewany punkty nie wykorzystał niestety Lewandowski. - Tomek wygrał pierwszego seta do 4, ale później jakby za bardzo uwierzył, że jest lepszy od Olejnika - skomentował szkoleniowiec AZS-u Tadeusz Czułno. W decydującym pojedynku Xu Wenliang nie oddał Pawłowi Chmielowi seta.

Blisko sprawienia sensacji była też Bronowianka Kraków. Tarnobrzeżanki, podobnie jak Bogoria, wystąpiły bez swojej liderki Li Qian, która przygotowywała się do wtorkowego meczu reprezentacji Polski z Francją. Jej nieobecność dodała gospodyniom animuszu, a niefortunny początek w wykonaniu Czeszki Hany Bartosovej dodatkowo je uskrzydlił.

Nie bez kłopotów wyrównała stan meczu Chinka Zhou Xiao, jednak najwięcej emocji dostarczyły kibicom Renata Gumula i Kinga Stefańska. Kapitan Forbetu zaczęła od prowadzenia, ale rywalka dosyć pewnie wygrała następne dwie partie i w czwartej miała dwa meczbole. Stefańska ostatecznie wykorzystała atut serwisu i wyrównała. W decydującym secie historia się powtórzyła - Gumula prowadziła 10:8, ale tarnobrzeżanka ponownie zachowała zimną krew i doprowadziła do remisu, kończąc całe spotkanie przy trzecim meczbolu. W nerwowych okolicznościach Chinka Zhou dołożyła brakujący punkt i trener Zbigniew Nęcek mógł odetchnąć z ulgą.

Wyniki : Lewandowski - Xu Wenliang 3:2 (-7, 5, -7, 7, 13), Paweł Chmiel - Olejnik 2:3 (11, -3, 7, -11, -9), Piotr Chmiel - Daniel 3:2 (-9, 13, 6, -8, 5), Lewandowski - Olejnik 1:3 (4, -6, -9, -9), Paweł Chmiel - Xu Wenliang 0:3 (-5, -9, -6).

Wyniki : Janta-Lipińska - Bartosova 3:1 (12, 7, -8, 9), Piłka - Zhou Xiao 0:3 (-5, -10, -9), Gumula - Stefańska 2:3 (-8, 7, 7, -12, -12), Janta-Lipińska - Zhou 1:3 (5, -10, -8, -5).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.