- 11 medali to całkiem niezły dorobek, pod tym względem jestem zadowolona ze startu - cieszy się trenerka opolskich łyżwiarek Anna Łukanowa Jakubowska. - Trochę mniej zadowala mnie liczba zdobytych przez nas punktów. Choć 91 "oczek" to też całkiem niezły wynik, ale mogło być jeszcze lepiej. Niestety, w rywalizacji z Białymstokiem, który miał zdecydowaną przewagę liczebną, niewiele można było zdziałać - dodaje. Skromna, pięcioosobowa ekipa z Opola nie mogła się równać z Juvenią Białystok, która na olimpiadę wystawiła aż 29 zawodników. Nic więc dziwnego, że to właśnie oni zdominowali rywalizację. - O ile w juniorkach starszych Basia Kobylakiewicz i Magda Szwajlik, jadąc parą, mogły jeszcze o coś powalczyć, to w juniorkach młodszych Marta Wójcik była osamotniona, nic więc dziwnego, że zdobyła tylko jeden medal - tłumaczy Łukanowa.
Wśród juniorek starszych brylowała Kobylakiewicz, która aż sześciokrotnie stanęła na podium, zdobywając jeden złoty i pięć srebrnych medali. Cztery krążki: srebrny i trzy brązowe, dorzuciła Szwajlik (obie AZS Opole). W juniorkach młodszych brązowy medal udało się wywalczyć Wójcik, zaś Katarzyna Iwach i Ada Birecka (wszystkie OMKŁS Opole) w swoich najlepszych startach były odpowiednio szósta i dwunasta.
Poza Sanokiem nasi łyżwiarze startowali także w Pucharze Świata w Dreźnie. Niestety, tutaj nie było tak dobrze. Aida Bella zajęła 26. (na 500 metrów), 31. (1000) i 10. (sztafeta) miejsce, Malwina Zawada była 26. (500) i 29. (1500), zaś Adam Filipowicz (wszyscy AZS) 26. (1000), 39. (500) i 10. (sztafeta). Dziś Bella, Zawada Łukasz Fabiański, a także były short-trackowiec, obecnie łyżwiarz szybki, Zbigniew Bródka (wszyscy AZS) polecą do chińskiego Harbina na XXIV Zimową Uniwersjadę. Impreza rozpoczyna się w środę, a łyżwiarze rywalizować będą od czwartku do poniedziałku.
Komentarze (0)
11 medali naszych łyżwiarek
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!