W środę lekkoatletyczny mityng Pedro's Cup na stadionie Orła

Mistrzowie świata Jeremy Wariner, Reese Hoffa i Jana Rawlinson, rekordzista świata Asafa Powell i Polacy: brązowi medaliści mistrzostw świata Anna Jesień i Marek Plawgo wystartuja w środę w Pedros Cup.

Jana Rawlinson wywalczyła tytuł mistrzyni świata w Osace na 400 m ppł po porywającym pojedynku z Julią Pieczonkiną. Rosjanka miała przyjechać do Warszawy, ale zachorowała. Okazało się, że chętnie przyjedzie Jana.

Australijka jest zwana w swoich stronach supermamą. W grudniu urodziła Corneliusa. Przez całą ciążę trenowała dwa razy dziennie, sześć dni w tygodniu, nie wyłączając dnia połogu. Rano tamtego dnia przeprowadziła trening - 30 minut biegu, czym zaimponowała swojemu mężowi Chrisowi, byłemu brytyjskiemu płotkarzowi. Wody odeszły godzinę później.

Kilka dni po urodzeniu Corneliusa, Jana (pod panieńskim nazwiskiem Pittman jako najmłodsza, bo 20-letnia mistrzyni w 2003 roku w Paryżu) szybko wróciła do ciężkiego treningu. - Urodź dziecko, a wszystko inne staje się łatwe - wyjaśniła w wywiadach przed startem w Osace. Wczoraj na konferencji prasowej przed mityngiem dodała: - Dzięki ciąży nie mam kontuzji. Jestem silniejsza psychicznie, bardziej skoncentrowana. Ale po porodzie trzeba dać organizmowi sześć tygodni odpoczynku. Ona dała sobie kolejne 10 dni po mistrzostwach świata. W Polsce jest po raz drugi - w Bydgoszczy zaczynała karierę, zwyciężają w finale młodzieżowych mistrzostw świata w 1999 roku. Dziś będzie się ścigać z Anną Jesień, która w Osace stoczyła równie ciężki pojedynek o brąz, co Jana o złoto.

Jeremy Wariner, bezkonkurencyjny na 400 m Teksańczyk powalczy z Markiem Plawgo, brązowym medalistą z Osaki na 400 m ppł. Polak jest w formie - mówi o tym zwycięstwo w ostatnim mityngu Złotej Ligi w Berlinie. Wariner to kandydat do pobicia rekordu świata Michaela Johnsona (43,18 s), ale wymyka się stereotypowi gwiazdy. Biega po prostu z każdym rokiem szybciej, unikają go kontuzje, a on unika rozgłosu.

Mityng zakończy się biegiem na 100 metrów z Asafą Powellem i Kimem Collinsem. Organizatorzy starali się o przyciągnięcie Tysona Gaya, trzykrotnego złotego medalisty z Osaki, ale Amerykanin unika już startów. Czuł się zmęczony po mistrzostwach świata, pobiegł raz na 100 metrów w mityngu Złotej Ligi, jednak w sztafecie. Jutro wystąpi w Londynie w imprezie Adidasa, czyli swojego sponsora, który za 100 mln dol stał się głównym sponsorem igrzysk w Londynie 2012. Jeden z mostów nad Tamizą zostanie zamieniony w bieżnię i Gay tam będzie biegać.

Znacznie ciekawiej będzie w Warszawie.

Nasze orły na Orle

Anna Jesień (400 m ppł), Marek Plawgo (400 m), Monika Pyrek (skok o tyczce), Kamila Skolimowska, Szymon Ziółkowski (rzut młotem), Tomasz Majewski (pchnięcie kulą).

100

tyle tys. dol przygotowali organizatorzy za pobicie rekordu świata

Stadion KS Orzeł, ul Podskarbińska

17.30 - rzut młotem kobiet i mężczyzn; 18 - otwarcie mityngu; 18.25 - skok o tyczce K; 18.30 - 1500 m na wózkach; 18.35 - skok wzwyż m; 18.40 - 3000 m z przeszk. m; 18.50 - 800 m m; 18.55 - pchnięcie kulą m; 19.04 - 400 m ppł k; 19.12 - 100 m ppł k; 19.15 - skok w dal K; 19.20 - 110 m ppł m; 19.30 - 1500 m k; 19.40 - 400 m k; 19.50 - 400 m m; 20 - 100 m k; 20.10 - 100 m m

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.