Gratulujemy Matthew, udało ci się

Po miesiącach atencji, adoracji i afektu, przedstawiasz zdjęcie po którym nie chciałybyśmy z tobą, ekhm, no na którym nie wyglądasz seksownie.

Dziewczyny, naprawdę nie wiemy co tu się własnie wydarzyło. Na cudaczną fotografię natrafiłyśmy na blogu CranberryWorld i nieco nas zatkało. Wiecie, z reguły sportowcy przebrani za piłkę podpadają w kategorię bycia uroczym, aww i tak dalej, ale tym razem jest inaczej.

Już naprawdę wolałyśmy kiedy Matthew udawał karatekę na weselach .

oh god whyoh god why internet

Panie Alekno , proszę zrobić z tym porządek.

Więcej o:
Copyright © Agora SA