Polscy skoczkowie fatalnie rozpoczęli obecny sezon PŚ. I choć sytuacja wciąż nie wygląda dobrze, to przebłyski formy miewa choćby Kamil Stoch, który zakończył zmagania w Innsbrucku na 11. miejscu. Mimo to najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w "generalce" jest Piotr Żyła - 23. miejsce (95 pkt). Kibice mają jednak nadzieję, że nasi zawodnicy powrócą do optymalnej formy podczas zawodów na polskiej ziemi.
"PolSKI turniej" - czyli rywalizacja na trzech polskich skoczniach rozpocznie się już 12 stycznia. Najpierw zawodnicy będą skakać w Wiśle (12-14 stycznia), następnie w Szczyrku (16-17 stycznia), a zmagania zakończą na Wielkiej Krokwi w Zakopanem (19-21 stycznia). Od jakiegoś czasu panuje tam jednak odwilż, dlatego kibice niepokoją się, czy zawody odbędą się zgodnie z planem.
Jakie są zatem wstępne warunki atmosferyczne? "W tym momencie modele są zgodne co do temperatury, która ma wahać się w okolicy zera i jeden-dwa stopnie poniżej. To na pewno ułatwi utrzymanie pokrywy śnieżnej na obiekcie. Trochę mniej zgodności jest co do opadów, ale jeżeli wystąpią, to z dodatkiem lub samego śniegu. Niestety, dla skoczków chyba najważniejszy składnik, czyli wiatr jest dziś nie do określenia. Dotyczy to zarówno kierunku, jak i siły podmuchów" - stwierdził rzecznik IMGW Grzegorz Walijeski dla PAP.
Dyrektor zakopiańskiej edycji PŚ Wojciech Gumny zapewnia, że niezależnie od pogody skocznia będzie odpowiednio przygotowana. Dodał, że nie ma na ten moment pełnej listy przewidzianych uczestników, ale deklaruje, że zainteresowanie - jak zresztą zawsze - jest ogromne. "Wszyscy, jak na razie, wpisują maksymalną dozwoloną przepisami FIS liczbę skoczków, natomiast dopiero 11 stycznia mija termin imiennych zgłoszeń, więc tak naprawdę to Wisła da odpowiedź ile ekip i ilu zawodników będziemy w Polsce oglądać" - przekazał w rozmowie z PAP.
Przed rozpoczęciem "PolSKIego Turnieju" zawodników czeka jeszcze ostatni konkurs TCS w Bischofshofen. Najpierw w piątek 5 stycznia odbędą się kwalifikacje, a następnego dnia konkurs główny. Liderem klasyfikacji generalnej TCS jest Ryoyu Kobayashi (857,6 pkt), który wyprzedza Andreasa Wellingera (852,8 pkt) oraz Jana Hoerla (834 pkt). Najlepszy z Polaków Kamil Stoch okupuje 15. lokatę (752,8 pkt).
Komentarze (3)
Uwaga. Złe informacje dla skoczków ws. PŚ w Zakopanem. "Niestety"
Pajace z GW!