W pierwszej serii karty w dużej mierze rozdawał wiatr, który najmocniej uprzykrzył życie czołowym skoczkom klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Z pierwszej dziesiątki najlepiej w trudnych warunkach poradził sobie Kamil Stoch. Polak, mimo wiatru wiejącego w plecy z prędkością metra na sekundę, uzyskał 125 metrów, co dało mu 4. pozycję. Lepsi byli tylko Karl Geiger, Marius Lindvik oraz Philipp Aschenwald.
Zawiódł w szczególności Robert Johansson, który osiągnął odległość zaledwie 115,5 m i nie awansował nawet do serii finałowej, już na starcie eliminując się z walki o triumf w turnieju. Daleko po 1. serii klasyfikowany był również inny z faworytów Markus Eisenbichler, który był dopiero 25., ale Niemiec "odkuł" się w drugiej próbie, lądując wtedy na 142. metrze (najdłuższy skok w konkursie).
Do serii finałowej poza Stochem awansowało jeszcze czterech innych Polaków - Dawid Kubacki (12. miejsce), Andrzej Stękała (19.), Piotr Żyła (26.) oraz Klemens Murańka (29.). Poza trzydziestką znaleźli się tylko Maciej Kot (44.) i Aleksander Zniszczoł (45.).
Na początku drugiej serii wiatr pozwolił zawodnikom na lepsze skoki, co najlepiej wykorzystali wspomniany już Eisenbichler i Andrzej Stękała, który pofrunął 136,5 metra - obaj awansowali do pierwszej dziesiątki (pierwszy na 5. miejsce, drugi na 7.). W górę klasyfikacji przesunął się również Piotr Żyła (129 m).
Później wiatr znowu zaczął kręcić. Gorszy skok zanotował m.in. Kubacki (126,5 m). Na szczęście wiatr nie powstrzymał Kamila Stocha, który skoczył 132 metry, dzięki czemu z 4. miejsca przeskoczył na 2. Pozycję lidera obronił Karl Geiger, wygrywając ostatecznie ze Stochem o 2,8 pkt, a na najniższym stopniu podium uplasował się Lindvik. Pozostali Polacy zajęli miejsca 7. - Stękała, 15. - Kubacki, 21. - Żyła, 30. - Murańka.
Kolejny konkurs Turnieju Czterech Skoczni tradycyjnie odbędzie się 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen.
Komentarze (37)
Kamil Stoch drugi w Oberstdorfie! Kapitalne otwarcie Turnieju Czterech Skoczni!