Olsztyńscy działacze w podejmowaniu kluczowych decyzji są o kilka tygodni do przodu w porównaniu do ubiegłego roku. Przypomnijmy, wówczas po zakończeniu rozgrywek podnosili z kolan zadłużony klub. Obecnie budżet na nadchodzący sezon w PlusLidze w większości jest zabezpieczony. A to oznacza, że czas rozpocząć finalizację kontraktów.
W czwartek umowę z AZS UWM na sezon 2010/2011 zdecydował się przedłużyć Paweł Siezieniewski. 29-letni przyjmujący ma za sobą udane rozgrywki. W drużynie, która z powodzeniem walczyła o utrzymanie w lidze, był jednym z jej głównych filarów. Nic więc dziwnego, że na liście życzeń trenera znalazł się w czołówce. - Podjęliśmy decyzję, że chcemy, by Paweł nadal był w naszym zespole - mówi Mariusz Sordyl, szkoleniowiec olsztynian.
Nie brakuje opinii, że Siezieniewski to jeden z najzdolniejszych zawodników w Polsce na swojej pozycji. I zapewne, gdyby nie poważne kontuzje dręczące w przeszłości tego zawodnika, miałby szansę odegrać znaczącą rolę w reprezentacji. Odkąd wychowanek AZS wrócił do Olsztyna [wcześniej grał w Kędzierzynie-Koźlu oraz Jastrzębskim Węglu - red.] i trafił pod skrzydła Mariusza Sordyla, problemy zdrowotne minęły, a jego dyspozycja zaczęła rosnąć.
- Na treningach nie serwuję mu lżejszych ćwiczeń - podkreśla szkoleniowiec AZS UWM. - Od 2,5 roku, kiedy jest z naszym zespołem, nie narzeka na urazy. My generalnie bardzo dbamy o zdrowie zawodników i kładziemy na to duży nacisk. Tak, by siatkarzy jak najmocniej osłonić przed kontuzjami. Co do Pawła to wiemy, że jest na tyle zabezpieczony, że wszystkie zajęcia może odbywać w pełnym zakresie, tak jak pozostali. Ma to przełożenie na jego dyspozycję fizyczną, która moim zdaniem aktualnie jest najlepsza, od kiedy wrócił do Olsztyna. A wiem to na pewno, ponieważ regularnie to monitorujemy. Po pierwsze, widać to gołym okiem, a po drugie, na papierze [statystyki - red.].
Wcześniej kontraktami z AZS UWM związali się dwaj obcokrajowcy - estoński rozgrywający Kert Toobal (na rok) i francuski przyjmujący Samuel Tuia (na dwa sezony). Barw AZS UWM nadal bronić będzie także środkowy Dawid Gunia, z kolei Tomasz Tomczyk ma wciąż obowiązującą umowę z Olsztynem.
Klub wciąż poszukuje wzmocnień, które w PlusLidze mają pozwolić im rywalizować o miejsca 5-6. Jeszcze przed długim majowym weekendem Mariusz Sordyl przyglądał się umiejętnościom środkowego reprezentacji Kanady Adamowi Kamińskiemu (205 cm wzrostu). AZS nie zdecyduje się jednak na tego zawodnika. - To bardzo sympatyczny chłopak, natomiast dziś wstrzymujemy się z tą decyzją - mówi Sordyl. - Myślimy o innym rozwiązaniu, innym profilu zawodnika. Nie mogę na razie zdradzić o kogo chodzi. Jesteśmy w trakcie rozmów, które w jednym przypadku są bliższe porozumienia, a inne trochę dalsze.
Nieoficjalnie mówi się, że do Olsztyna ma trafić libero ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle Marcin Mierzejewski. Rozpatrywana jest także kandydatura 20-letniego Wojciecha Włodarczyka, ostatnio rozgrywającego Politechniki Warszawskiej.
Komentarze (0)
Siezieniewski nadal siatkarzem AZS Olsztyn
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!