Vital Heynen znów zachwycił polskich fanów. Taką wiadomość przesłał im po meczu z Holandią

3:1 z Estonią i 3:0 z Holandią - reprezentacja Polski bardzo dobrze rozpoczęła mistrzostwa Europy w siatkówce. Po drugim zwycięstwie trener biało-czerwonych, Vital Heynen, przesłał do polskich kibiców specjalną wiadomość.
Zobacz wideo

6500 kibiców z Polski wspierało biało-czerwonych w niedzielnym meczu z Holandią. Choć hala w Rotterdamie miała być pomarańczowa, to na trybunach było głównie widać barwy narodowe przyjezdnych. O tym, że spotkanie będzie miało niesamowitą atmosferę można było się przekonać już na 1,5 godziny przed starciem. Polscy kibice stojąc w kolejkach zagrzewali swój zespół do boju. - pisała w niedzielę Sara Kalisz.

Nie tylko liczba, ale także doping prowadzony przez polskich fanów wzbudził zachwyt zarówno kibiców rywali, jak i zawodników oraz trenerów przebywających na placu gry. Zachwyt wzbudził przede wszystkim u Vitala Heynena, który po meczu zdecydował się przesłać kibicom specjalną wiadomość za pośrednictwem mediów społecznościowych. - Jestem dumny z bycia waszym trenerem. Dzięki! - napisał Belg na Twitterze.

Heynen pod wrażeniem kibiców z Polski był też jeszcze przed niedzielnym meczem. - 1,5 godziny przed meczem widziałem tysiące Polaków przed halą. Nie ma słów, by to opisać. W szatni nie mówiłem chłopakom o taktyce. Powiedziałem: chłopaki słuchajcie, mogę mówić o turnieju, punktach, meczach, ale jak wejdziecie na parkiet, to zrozumiecie, że gracie dla tych ludzi w hali. Odpłaćcie im się za wysiłek, jaki włożyli w to, by tu przyjechać. Żaden z polskich kibiców nie może wrócić rozczarowany - zdradził po wygranym spotkaniu z Holendrami.

Heynen zdobywa sympatię kibiców

Po wyżej wspomnianych słowach Heynen zaskarbił sobie sympatię kolejnych polskich kibiców. Ostatnio chwalili oni Belga także m.in. za śpiewanie polskiego hymnu. Hitem internetu stało się natomiast wideo, na którym widać było dezorientację Belga, gdy organizatorzy mistrzostw Europy przed meczem z Estonią odegrali tylko jedną zwrotkę "Mazurka Dąbrowskiego".

Więcej o:
Copyright © Agora SA