Niemcy żyją wpisem Anny Lewandowskiej. "Podgrzewa plotki o transferze męża"

Robert Lewandowski od kilku tygodni łączony jest z przenosinami do FC Barcelony. Plotki podgrzała dodatkowo jego żona, Anna, która zakomunikowała na Instagramie, że rozpoczęła naukę jezyka hiszpańskiego. Jej wpi jest komentowany przez niemieckie media.

Robert Lewandowski jest bohaterem kolejnych doniesień transferowych. Polaka łączy się przede wszystkim z FC Barceloną. Katalończycy są podobno w stanie spełnić jego oczekiwania. Chodzi o długoterminowy kontrakt, który miałby obowiązywać dwa lub trzy lata, a także pensję na poziomie nawet 30 milionów euro za sezon.

Zobacz wideo Znamy najmocniejsze strony Argentyny. Tym mogą zaskoczyć Polaków na MŚ

Anna Lewandowska podgrzała plotki o transferze męża. Komunikat na Instagramie wywołał lawinę spekulacji

W ostatnich godzinach plotki podgrzała jeszcze małżonka snajpera Bayernu Monachium. Anna Lewandowska zakomunikowała na swoim Instagramie, że rozpoczęła naukę języka hiszpańskiego. Poprosiła także swoich fanów o rady w kwestii nauki. 

- Witajcie! Właśnie rozpoczynam naukę hiszpańskiego! Macie dla mnie jakieś rady? Dajcie znać! - napisała ukochana Roberta Lewandowskiego. Jej słowa natychmiast wywołały lawinę spekulacji. Zwłaszcza w niemieckich mediach, które żyją sagą transferową z udziałem Polaka. 

Portal Sport1.de zwraca uwagę na miejsce, z którego pochodzi relacja Anny Lewandowskiej, czyli Majorkę. "Czy to ukryte nawiązanie do ewentualnego nowego miejsca zamieszkania Lewandowskich?" - pytają dziennikarze, zaznaczając, że już kilka tygodni temu Lewandowski miał spotkać się z prezesem FC Barcelony Joanem Laportą

Dziennikarze Sport.de także zajęli się wpisem żony najlepszego polskiego piłkarza. Uważają, że wybór miejsca, w którym rodzina Lewandowskich spędza Święta Wielkanocne, czyli wspomniana już Majorka, nie jest bez znaczenia. "Młyn plotek o jej mężu, Robercie, został ponownie rozpalony" - czytamy. 

"Świadomie lub nieświadomie Anna Lewandowska nieuchronnie podgrzewa plotki o możliwym transferze jej męża do FC Barcelony" - piszą natomiast dziennikarze portalu fcbinside.de. 

Jak na razie zarówno przedstawiciele Bayernu Monachium i FC Barcelony zaprzeczali pogłoskom na temat transferu reprezentanta Polski. Joan Laporta stwierdził nawet, że "Barca" nie potrzebuje kolejnego środkowego napastnika, gdyż ma już Ansu Fatiego. Może to być jednak tylko tymczasowa zasłona dymna. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA