• Link został skopiowany

Zaskakująca wiadomość Milika do kibiców Marsylii. "Zdawałem sobie sprawę"

- Dziękuję moim kolegom z drużyny, klubowi, a przede wszystkim kibicom, dzięki którym czuję się jak u siebie w domu - napisał Arkadiusz Milik w mediach społecznościowych w wiadomości do fanów Olympique'u Marsylia. Fani domagają się, aby Polak został w klubie.
Fot. Daniel Cole / AP

Arkadiusz Milik może podzielić sobie miniony sezon na dwie części. Pierwsza była absolutnie do zapomnienia. Polski napastnik popadł w konflikt z szefem Napoli, Aurelio De Laurentiisem. Milik całą rundę przesiedział na trybunach. Latem był blisko zmiany klubu, ale ostatecznie nie opuścił Neapolu. Polscy kibice z niepokojem obserwowali losy napastnika w kontekście zbliżającego się Euro 2020.

Zobacz wideo Arkadiusz Milik fanem golfa? Trafił!

Wszystko zmieniło się w drugiej części sezonu. Milikowi udało się zmienić klub. Polak trafił do Francji, do Olympique'u Marsylia i zanotował tam niezwykle udaną rundę. Pierwszą bramkę strzelił w swoim drugim występie, a pierwszym od pierwszej minuty w meczu z Lens (2:2). Potem nabawił się kontuzji i opuścił cztery mecze. Po nich wrócił do składu i stał się kluczowym piłkarzem Marsylii. Ostatecznie jego licznik zatrzymał się na 10 trafieniach w 15 meczach Ligue 1. Bohaterem kibiców został przede wszystkim po meczu 37. kolejki z Angers. Milik zanotował wtedy hat-tricka, a jego zespół wygrał 3:2.

To był trudny sezon dla francuskiego zespołu, ale ostatecznie zdołał on wywalczyć piąte miejsce, które daje prawo gry w fazie grupowej Ligi Europy. Duża w tym zasługa Milika, który w mediach społecznościowych podziękował kolegom z drużyny i kibicom za wsparcie.

- Kiedy przyjechałem w styczniu do Marsylii, zdawałem sobie sprawę jak wielkie znaczenie ma koszulka Olympique. Osiągnęliśmy ważny cel, jakim jest zakwalifikowanie do Ligi Europy. Zawsze starałem się dawać z siebie wszystko. Ostatecznie udało mi się strzelić 10 bramek w 15 meczach. Dziękuję moim kolegom z drużyny, klubowi, a przede wszystkim kibicom, dzięki którym czuję się jak u siebie w domu. Allez OM! – napisał Milik na Instagramie. Podobny wpis zamieścił również na Twitterze.

 

Kibice kochają Milika. "Nie wygłupiaj się, zostań"

Co dalej z Milikiem? Od kilku tygodni francuskie media informowały, że Polak może opuścić Marsylię już w letnim okienku transferowym. Polak ma kontrakt ważny do czerwca 2022 roku, co oznacza, że Olympique będzie mógł na nim zarobić. Sam Milik nie ukrywał, że chciałby spróbować sił w jeszcze lepszym zespole. Jednocześnie podkreślał, że nie zadeklarował chęci odejścia z klubu, który dał mu szansę w trudnym momencie.

Milika do pozostania namawiają kibice, którzy uwielbiają Polaka dzięki jego niezwykle ważnym trafieniom. – Dziękuję, bracie, ale wiedz, że zamknąłem granice, zostajesz z nami – napisał jeden z kibiców pod wpisem Milika na Twitterze. "Nie możesz odejść, zanim nie doświadczysz gry na pełnym stadionie" – napisał kolejny kibic. "Nie wygłupiaj się, absolutnie musisz tu zostać" – to słowa innego fana. W podobnym tonie jest reszta komentarzy.

Na razie Arkadiusz Milik ma inne priorytety. Razem z reprezentacją Polski przygotowuje się do Euro 2020. Robi to po bardzo udanej dla siebie rundzie. Milik grał regularnie i strzelał bramki, co może napawać optymizmem.

Więcej o:

WynikiTabela