Serwis Tuttomercatoweb.com poprosił dziennikarzy zajmujących się Napoli, by wskazali najlepszego gracza drużyny Luciano Spallettiego, ale i tych, co po prostu zaskoczyli na plus lub zawiedli. Pozytywną niespodzianką była postawa Amira Rrahmaniego, który wygryzł ze składu Kostasa Manolasa. Doceniono także Stanislava Lobotkę i André-Franka Zambo Anguissę, którzy rządzili w środku pola. Czyli tam, gdzie miał błyszczeć Piotr Zieliński. No, właśnie "miał".
Wszyscy trzej dziennikarze wskazali Polaka jako największe rozczarowanie. - To miał być ważny rok dla Piotra. Liczyliśmy, że potwierdzi swój wielki poziom, ale tak się nie stało. To największe rozczarowanie tego sezonu - stwierdził Silver Mele z Canale 8.
- Strasznie mnie rozczarował. Rok temu błyszczał, spodziewaliśmy się, że znowu będzie bohaterem, ale zamiast tego zgasł, szczególnie w drugiej rundzie - dodał Salvatore Caiazza. Podobne zdanie wygłosił także Antonio Giordano z "Corriere dello Sport". Z kolei na MVP sezonu dziennikarze wskazali: Giovanniego Di Lorenzo, Lobotkę i Victora Osimhena, autora 14 goli w Serie A.
Do niedawna Zieliński miał bardzo mocną pozycję w mieście Diego Maradony. "Dźielu", "Dźielinski" dla kibiców Napoli był jednym z najważniejszych piłkarzy zespołu. Dało się to odczuć nawet w klubowym sklepiku, gdzie zajmował trzecie miejsce pod względem sprzedawanych koszulek, tuż za Lorenzo Insigne i Victorem Osimhenem. Ale co tu się dziwić. Zieliński trafił do Napoli w 2016 roku z Udinese za 16 milionów euro, a dziś ma na koncie 278 meczów w błękitnych barwach i jest wart 50 mln. Z obecnych piłkarzy Luciano Spallettiego portal Transfermarkt wyżej ocenia jedynie Fabiana Ruiza (55 mln) i Victora Osimhena (60 mln). A tylko Insigne, który latem dołączy do Toronto, rozegrał więcej meczów w Serie A niż Polak.
Rok temu Zieliński był liderem Napoli, ale teraz zawiódł i być może odejdzie z klubu. - Gdybyś rok temu spytał kibiców Napoli, czy chcieliby sprzedać Piotrka, to usłyszałbyś, że nie. Dziś fani już go tak nie bronią. A już na pewno zrozumieliby jego sprzedaż. Jakość piłkarska Zielińskiego jest nie do podważenia, ale znowu mentalnie nie jest w stanie zostać liderem. Zresztą, Napoli rozważy ofertę niemal za każdego zawodnika. Jeśli ktoś zaproponuje za Zielińskiego 30-35 milionów euro, to Aurelio De Laurentiis rozważy sprzedaż pomocnika. Piotrek ma 28 lat, więc to prawdopodobnie ostatnie lato, kiedy Napoli może na nim rozsądnie zarobić - mówi nam Claudio Russo, dziennikarz serwisu Calcionapoli24.it.
Przez długi czas Napoli walczyło o scudetto, ale na ostatniej prostej zawiodło i skończyło na trzecim miejscu, dzięki po dwóch latach przerwy wróci do Ligi Mistrzów. W minionym sezonie Zieliński zanotował sześć goli i pięć asyst.