Cristiano Ronaldo w ostatnich miesiącach pokazał swój wielki profesjonalizm i poświęcenie. które jest doceniane przez wszystkich w Juventusie. To co rzekomo wydarzyło się 10 lat temu nie zmienia tej opinii o nim nikogo, kto miał okazję obcować z tym wielkim mistrzem - czytamy na oficjalnym Twitterze włoskiego klubu.
To komentarz do sprawy rzekomego gwałtu Cristiano Ronaldo na Kathryn Mayordze. Amerykanka postanowiła złożyć pozew cywilny przeciwko Portugalczykowi. - Nikogo nie zgwałciłem. Ktoś po prostu chce się wypromować na mojej osobie - napisał na Twitterze Ronaldo.
Juventus piłkarza wspiera, a Nike jest całą sprawą zaniepokojone. W przesłanym do "The Associated Press" czytamy, że w Nike są "głęboko przejęci niepokojącymi zarzutami" i zapowiadają, że będą "bacznie monitorować sprawę". Firma wspiera piłkarza od 2003 roku. Kontrakt Ronaldo z Nike jest ponoć dożywotni i jest wart miliard dolarów.
Zaniepokojone jest też EA Sports, wydawca gry FIFA19, na której okładce jest Ronaldo, którego oświadczenie jest niemal bliźniacze z tym od Nike.
"Ona się nie skarżyła, że byłem brutalny. Skarżyła się, że zrobiłem to wbrew jej woli. Nie powiedziała nic o tym, że pójdzie na policję". Tak Cristiano Ronaldo opisywał swoim prawnikom noc z Kathryn Mayorgą. Kilka godzin w Las Vegas, które mogą go jeszcze bardzo drogo kosztować - pisze o sprawie Paweł Wilkowicz.
Arkadiusz Milik okradziony. Żartobliwy wpis polskiego piłkarza