FC Barcelona nie może zarejestrować Pau Victora i Daniego Olmo, a ten drugi kupiony za 55 milionów euro może skorzystać z opcji opuszczenia klubu za darmo. Katalończycy rzekomo starają się pozyskać finanse i poradzić sobie z finansowym fair play LaLiga na różne sposoby. Jednym z nich jest sprzedaż loży VIP na wciąż nieoddanym do użytku Camp Nou. To nie podoba się Wojciechowi Kowalczykowi.
Na ten moment Olmo nie został jeszcze zarejestrowany, a całą sytuację postanowił skomentować Wojciech Kowalczyk. Były reprezentant Polski jest kibicem FC Barcelony, a jego cięty język nie pozwolił mu zachować milczenia. "Kowal" opisał sprawę na portalu Weszło.com.
"Śmiejemy się z Lechii Gdańsk, Śląska Wrocław czy innej Kotwicy Kołobrzeg, ale to przecież są małe kluby, w Europie nieznane, nic nie znaczące, nawet nie ciekawostki. Barcelona za to jest marką globalną, kojarzoną wszędzie, więc wydawałoby się: jest też profesjonalnym tworem. A gdzie tam, burdel taki sam jak w wyżej wymienionych kukułkach, jeśli nie większy" - stwierdził wprost medalista igrzysk olimpijskich w Barcelonie.
Były zawodnik m.in. Betisu nie gryzie się w język i wskazuje, że winnym całej sytuacji jest prezydent klubu Joan Laporta. "Laporta jest oszustem, pozorantem, nieudacznikiem i powinien odejść. Nie pierwszy raz nie dowozi tematu" - dodaje Kowalczyk i zaznacza, że Laporta obiecywał m.in. pozostanie w klubie Leo Messiego, czy częściowe otwarcie Camp Nou jeszcze w zeszłym roku. Żadna z tych rzeczy nie miała miejsca.
"Laporta w swojej głowie rzeczywiście postrzega Barceloną jako prężnie działający klub, ale to tylko jego głowa" - komentuje były reprezentant Polski. Co więcej, uważa on, że Dani Olmo nie powinien zostać zarejestrowany do gry w LaLiga i ktoś powinien tego przypilnować.
Czytaj także: Wszyscy czekają na debiut Szczęsnego w Barcelonie. A tu nagle Flick ogłasza
"Moim zdaniem nie zostanie zarejestrowany, a przynajmniej nie powinien być, bo prawo musi być takie samo dla wszystkie. Nie ma znaczenia, że jesteś Barceloną kierowaną przez cwaniaka i bajeranta – nie możesz dostać nic więcej niż inni" - uważa Kowalczyk i domaga się odejścia prezydenta z klubu z Katalonii.