• Link został skopiowany

Sergio Ramos przypomniał sobie haniebne czasy. Aż ciarki przechodzą [WIDEO]

Latem tego roku Sergio Ramos wrócił do Sevilli, której jest wychowankiem, lecz ani on, ani jego drużyna nie notuje dobrego sezonu. W niedzielę ekipa ze stolicy Andaluzji przegrała 1:2 z Realem Sociedad, przez co jeszcze bardziej pogrąża się w ligowej tabeli. Natomiast 37-letni defensor 88. minucie wyleciał z boiska za bandycki faul. Wielu kibiców mogło sobie przypomnieć, dlaczego nie lubi Sergio Ramosa.
Sergio Ramos
screen: https://twitter.com/SiaranBolaLive/status/1728936124289286285

Kariera Sergio Ramosa po odejściu z Realu Madryt latem 2021 roku nie układa się zbyt pozytywnie. Przez następne dwa lata grał w Paris Saint Germain, lecz w pierwszym sezonie głównie się leczył z uwagi na kontuzję łydki. Po wygaśnięciu kontraktu z końcem czerwca tego roku 37-letni defensor długo pozostawał bez klubu i wydawało się, że podobnie jak wielu zawodników w tak zaawansowanym wieku, uda się w kierunku bardziej egzotycznym. Postanowił jednak wrócić do domu. Do Sevilli, której jest wychowankiem.

Zobacz wideo Jeszcze 5 lat temu Michał Probierz nie chciał być selekcjonerem. „Młodzieżówka była, jak moje dziecko"

Sergio Ramos przypomniał sobie haniebne czasy. Aż ciarki przechodzą

Dotychczasowy sezon jest dla Sergio Ramosa, jak i dla całego klubu ze stolicy Andaluzji, nieudany. Zaliczył de facto raptem jeden występ, gdy przypominał samego siebie sprzed lat. Było to przeciwko FC Barcelonie. Defensor gra w kratkę, zdarzają mu się też urazy czy mecze na ławce rezerwowych. Dotychczas w La Liga oraz Lidze Mistrzów w ośmiu meczach zebrał 718 minut.

Do kompletu minut w tych spotkaniach zabrakło mu dwóch, które stracił w niedzielnej konfrontacji z Real Sociedad. Ramos jednak nie został zmieniony przez trenera, a w 88. minucie obejrzał czerwoną kartkę. Włos się jeży na głowie, a przez całe ciało przechodzą ciarki, patrząc na wejście 37-latka w nogi Braisa Mendeza. Co szokujące, sędzie główny tego spotkania Miguel Angel Ortiz Arias początkowo pokazał Hiszpanowi żółtą kartkę, która i tak była jego drugim napomnieniem, lecz chwilę później został wezwany do monitora VAR. Po obejrzeniu powtórek zmienił decyzję i ukarał Sergio Ramosa bezpośrednią czerwoną kartką. To o tyle istotne, że sposób wykluczenia zawodnika ma znaczenie w kontekście długości kary.

Kibicom od razu mogły przypomnieć się mecze Sergio Ramosa przeciwko FC Barcelonie w barwach Realu Madryt. 37-latek przeciwko Blaugranie obejrzał aż pięć czerwonych kartek. Często jego gra w El Clasico ocierała o brutalność, zwłaszcza za kadencji Jose Mourinho. Natomiast przez całą swoją karierę wychowanek Sevilli, według danych Transfermarkt, aż 29-krotnie był wyrzucany z boiska.

Na domiar złego chwilę później na skutek protestów czerwoną kartkę obejrzał także kapitan Sevilli Jesus Navas. Ekipa ze stolicy Andaluzji przegrała to spotkanie 1:2 i po 13. rozegranych meczach zajmuje dopiero 15 miejsce w tabeli z 12 punktami. Natomiast Real Sociedad wskoczył za plecy wielkiej czwórki, lecz jego strata do FC Barcelony oraz Atletico wynosi aż sześć punktów.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (3)

Sergio Ramos przypomniał sobie haniebne czasy. Aż ciarki przechodzą [WIDEO]

starsza10
2 lata temu
Lata temu mówiłam, że to jest bandyta. Piłkarzem nigdy nie był i już jest za stary, żeby się stał.
uthark
2 lata temu
Ramos to jednak przygłup. W Realu wiele takich zagrań uchodziło mu na sucho.
duffie
2 lata temu
Pierd...pajac.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).