Transfer Ferrana Torresa zdawał się być potwierdzony już od kilku dni. FC Barcelona oraz Manchester City doszły do porozumienia ws. warunków transferu - Hiszpan będzie kosztował 55 mln euro, a mistrzowie Anglii mogą zarobić kolejne 10 mln euro z tytułu bonusów. Ferran Torres przeszedł w poniedziałek 27 grudnia testy medyczne, ale Barcelona nie ogłosiła transferu tego samego dnia, ponieważ szukała możliwości zarejestrowania Torresa od 1 stycznia przyszłego roku.
FC Barcelona ogłosiła w oficjalnym komunikacie, że Ferran Torres dołącza do zespołu prowadzonego przez Xaviego Hernandeza. Reprezentant Hiszpanii podpisał kontrakt do końca czerwca 2027 roku, a w umowie znalazła się klauzula wykupu w wysokości miliarda euro. Torres nie będzie jednak jedynym piłkarzem Barcelony z tak ogromną klauzulą odstępnego, ponieważ wcześniej na podobne zapisy zgodzili się Ansu Fati oraz Pedri.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
FC Barcelona rozłożyła płatność za Ferrana Torresa na cztery raty, a pierwsza z nich musi wpłynąć do Manchesteru City dopiero po zakończeniu sezonu. Z kolei bonusy zapisane w umowie wydają się być trudne do spełnienia. Te będą aktywowane w momencie, gdy Torres zdobędzie Złotego Buta, Złotą Piłkę lub wygra Ligę Mistrzów. Dodatkowo skrzydłowy musi rozegrać 70% spotkań i w każdym z nich musi zagrać co najmniej 45 minut.
Ferran Torres trafił do Manchesteru City w sierpniu zeszłego roku za 28 mln euro z Valencii. Od tego czasu skrzydłowy zagrał w 43 meczach Obywateli we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył 16 bramek oraz zanotował cztery asysty. Valencia zarobi 10 procent z transferu Torresa do Barcelony, co oznacza, że do kasy Nietoperzy wpłynie 5,5 mln euro.