James Rodriguez miałby pozostać w Madrycie, przechodząc z Realu do Atletico. Kolumbijczyk gra bardzo rzadko w ekipie Zinedine'a Zidane'a - w tym sezonie wystąpił w zaledwie 13 meczach (650 minut), w których strzelił jednego gola i zaliczył jedną asystę - i dlatego Real Madryt chętnie go sprzeda, odzyskując część pieniędzy i zaoszczędzając fundusze na jego pensji.
Jamesem interesuje się kilka klubów, w tym Everton i Wolverhampton z angielskiej Premier League, ale faworytem do pozyskania go jest Atletico Madryt. Według kolumbijskiego dziennikarza Javiera Hernandeza Bonnetta negocjacje obu klubów w sprawie transferu są już bardzo zaawansowane, a operacja jest "zrealizowana już w 80 procentach".
- Jeśli Real Madryt chce odzyskać część pieniędzy, musi domknąć ten transfer. Jeśli nie zrobi tego do grudnia, James będzie mógł odejść do innego klubu za darmo. Dlatego Real powinien otworzyć mu drzwi. Te same źródła poinformowały nas o przenosinach Jamesa do Bayernu Monachium - poinformował dziennikarz. Kolumbijczyk był wypożyczony z Realu do ekipy mistrzów Niemiec na dwa lata, lecz nie został ostatecznie wykupiony i musiał wrócić do Madrytu.