• Link został skopiowany

Władze Bayernu się nie patyczkują. Gwiazda postawiona do pionu. "Wybij to sobie z głowy"

Niedawno niemieckie media podały, że Thomas Mueller zamierza opuścić Bayern Monachium. Doniesienia te wywołały spore poruszenie. Szybko odniósł się do nich prezes klubu Oliver Kahn, który wyjaśnił przyszłość napastnika.
Germany Soccer Bundesliga
Marcus Brandt / AP

Thomas Mueller jest wychowankiem i żywą legendą Bayernu Monachium. Do tej pory rozegrał w barwach tego klubu 663 mecze, w których strzelił 234 gole i zanotował 255 asyst. Sięgnął z nim między innymi dwukrotnie po Ligę Mistrzów. Niedawno "SportBild" poinformował, że jego przygoda z niemieckim zespołem może dobiec do końca. 

Zobacz wideo Skandaliczna sytuacja w polskiej lidze

Oliver Kahn reaguje na doniesienia dziennikarzy

Powodem takiej decyzji Muellera ma być brak regularnej gry w pierwszym składzie. W bieżącym sezonie rozegrał 24 mecze, ale często wchodził na boisko z ławki rezerwowych. Zdaniem dziennikarzy Niemiec jest niezadowolony ze swojej roli i nie zamierza być jedynie rezerwowym. "SportBild" dodał, że ściągnięciem napastnika interesują się kluby z MLS oraz Arabii Saudyjskiej. Doniesienia mediów wywołały spore poruszenie, ale szybko zdementował je prezes Bayernu Oliver Kahn. 

- Tak się nie stanie. Thomas jest sprawny, nigdy nie jest kontuzjowany i ma niesamowicie silny charakter. Jest niezwykle ważny dla całego zespołu. Jestem pewien, że rozegra dla nas jeszcze wiele meczów - powiedział w rozmowie ze "SportBild". I dodał, że jeśli Mueller zwróciłby się do niego z prośbą o odejście, to "wybiłby mu to z głowy bez żadnych wątpliwości". 

Bayern znalazł już potencjalnego następcę Muellera

Wydaje się zatem, że Mueller nigdzie nie odejdzie. Jeśli jednak do tego dojdzie, Bayern znalazł już jego następcę. Zdaniem portalu 90min.com. w przypadku rozstania z Niemcem działacze sięgną po Kaia Havertza. Napastnik był blisko przenosin do Monachium już w 2020 roku, ale ostatecznie wylądował w Chelsea

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Bayern nie radzi sobie najlepiej w tym sezonie i z tego powodu z pracą pożegnał się Julian Nagelsmann. Jego miejsce zajął Thomas Tuchel. Mimo kiepskich wyników ekipa z Monachium nadal ma spore szanse na sięgnięcie po tytuł mistrzowski. Po 31 kolejkach jest liderem tabeli, a nad drugą Borussią Dortmund ma jeden punkt przewagi. 

-
MBramkiPkt
Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (3)

Władze Bayernu się nie patyczkują. Gwiazda postawiona do pionu. "Wybij to sobie z głowy"

felix1970xx
2 lata temu
Do Barcelony niech idzie i znowu Lewy będzie miał z kim grać.
erebor99
2 lata temu
Dopóki sprawyny dopóty ma zapie...ć,czysto techniczna myśl niemiecka.Z Bayernu nie można od tak sobie odejść...
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).