Od minionej niedzieli każdy wieczór przynosił nowe, często bardzo mocne, wypowiedzi Cristiano Ronaldo. Portugalczyk udzielił wywiadu Piersowi Morganowi, a zaczął się od sytuacji piłkarza w Manchesterze United. Mówił wtedy, że czuje się zdradzony przez klub oraz, że nie szanuje trenera, Erika ten Haga. W czwartek została wyemitowana ostatnia część rozmowy, w której Ronaldo mówił o swojej przyszłości i letniej ofercie z Arabii Saudyjskiej.
Przez całe lato pojawiały się informacje, że Cristiano Ronaldo chce odejść z Manchesteru United, żeby występować w drużynie, która gra w Lidze Mistrzów. Były plotki o Napoli, czy Atletico Madryt. Pojawiła się nawet taka, według której Ronaldo miał być blisko przejścia do klubu z Arabii Saudyjskiej. Atakujący potwierdził, że była taka oferta, która miałaby mu pozwolić zarobić 400 milionów euro przez dwa lata gry.
- Oferta z Arabii? Była prawdziwa, ale odmówiłem. Prasa ciągle tworzy te śmieci, że nikt mnie nie chce, co jest całkowitym fałszem. Jednak wciąż powtarzają, że nikt nie chce Cristiano - powiedział Ronaldo w ostatniej części wywiadu u Piersa Morgana.
Podczas rozmowy 37-latek został zapytany o swoją przyszłość na Old Trafford. - Trudno powiedzieć, czy w styczniu dalej będę zawodnikiem Manchesteru United, ponieważ teraz całkowicie skupiam się na mistrzostwach świata. To prawdopodobnie mój ostatni mundial i nikt nie wie, co będzie po nim - stwierdził Ronaldo.
Wyjściem dla Portugalczyka, mógłby być zimowy transfer do Newcastle United, o którym już donoszą w angielskich mediach.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Portugalczyk aktualnie ma już w głowie tylko mistrzostwa świata w Katarze. Co prawda z powodu problemów zdrowotnych nie zagrał z Nigerią, w ostatnim sparingu przed turniejem, ale na mecz z Ghaną (24 listopada) ma być gotowy. W pozostałych dwóch spotkaniach fazy grupowej Portugalia zagra z Urugwajem (28 listopada) i Koreą Południową (2 grudnia).