W środę Roman Abramowicz opublikował oficjalne oświadczenie, w którym poinformował, że po 19 latach zdecydował się na sprzedaż Chelsea. Wszystko z powodu prawdopodobnych sankcji, jakie mogą na niego spaść za rosyjską agresję na Ukrainę.
"Sprzedaż klubu nie będzie przyspieszona. Będzie przebiegać zgodnie z odpowiednim procesem. Nie będę prosić o spłatę żadnych pożyczek. Nigdy mi nie chodziło o biznes ani pieniądze, ale o czystą pasję do gry i klubu. Ponadto poinstruowałem mój zespół, aby założył fundację charytatywną, na rzecz której zostanie przekazany cały dochód netto ze sprzedaży. Fundacja będzie działać na rzecz wszystkich ofiar wojny w Ukrainie. Obejmuje to dostarczanie kluczowych funduszy na pilne potrzeby ofiar, a także wspieranie długoterminowej pracy na rzecz odbudowy Ukrainy" - napisał w oświadczeniu Abramowicz.
Jak się okazało, Rosjanin nie napisał w oświadczeniu całej prawdy. Według informacji "The Guardian" fundusze przeznaczone przez Abramowicza nie trafią tylko na Ukrainę i do jej obywateli, ale do wszystkich ofiar wojny. To z kolei zwiększa prawdopodobieństwo, że Abramowicz dofinansuje też rosyjskich żołnierzy, którzy ucierpieli na wojnie oraz ich rodziny.
Najnowsze informacje ws. rosyjskiej inwazji na Ukrainę
Chociaż nie wiadomo, jak zostaną podzielone pieniądze, to osoba uczestnicząca w procesie sprzedaży klubu potwierdziła dziennikowi, że pieniądze nie trafią jedynie na Ukrainę, jak zostało to napisane w oświadczeniu. Nie wiadomo też, ile pieniędzy ze sprzedaży Chelsea trafi do funduszu. Nie jest też jasne, w jaki sposób wpływy netto zostaną odliczone od transakcji.
Równie mocne informacje przekazał dziennik "Daily Mail". Według jego informacji firma, w której Abramowicz miał 28,64 proc. udziałów, zajmowała się między innymi produkcją stali do czołgów, które 24 lutego wkroczyły na teren Ukrainy.
Firma Evraz, bo o nią chodzi, ma zostać wykorzystana jako dowód w sprawie, w której Brytyjczycy będą chcieli udowodnić powiązania Abramowicza z Władimirem Putinem oraz rosyjską agresją na Ukrainę. Dziennik twierdzi również, że Abramowicz na osiem dni przed rozpoczęciem działań wojennych sprzedał swoje udziały w firmie, co utrudni postępowanie w sprawie.
W czwartek wieczorem Sky Sports poinformował, że Abramowicz otrzymał już kilka propozycji sprzedaży Chelsea, które miały opiewać na około trzy miliardy funtów. Sporo wskazuje na to, że głównym kandydatem do pozyskania klubu jest konsorcjum założone przez szwajcarskiego multimiliardera Hansjoerga Wyssa oraz Todda Boehly'ego, który jest współwłaścicielem Los Angeles Dodgers, czyli amerykańskiego klubu baseballowego.
Abramowicz kupił Chelsea w 2003 roku za 140 milionów funtów. Za jego panowania klub zdobył 21 tytułów, pięciokrotnie wygrywając Premier League, dwukrotnie Ligę Mistrzów i raz Ligę Europy. Klub w tym sezonie zdobył też Superpuchar Europy oraz klubowe mistrzostwo świata.
Komentarze (110)
Szokujące informacje ws. Abramowicza. Brytyjczycy ujawniają: Firma Evraz dowodem
Dziecko, to politycy stanowią prawo. Po to ich wybieramy.