Nowi właściciele Newcastle United zwolnili trenera i ogłosili nazwisko zastępcy

Steve Bruce nie będzie już trenerem Newcastle United - poinformował klub na oficjalnej stronie klubowej. Tymczasowo zastąpi go dotychczasowy asystent Graeme Jones.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Informacja o sprzedaży Newcastle United przez Mike'a Ashleya na rzecz niezwykle majętnego Mohammeda Bin Salmana wywołała ekscytację wśród kibiców. Dysponując majątkiem szacowanym na 320 miliardów funtów, nowi właściciele planują dokonać rewolucji kadrowej, która ma dotyczyć nie tylko piłkarzy, ale także trenera.

Zobacz wideo Maciej Skorża zobaczył skład Legii i nagle zmienił plan. Piłkarz Lecha ujawnia

Kto za Bruce'a?

Teraz klub oficjalnie poinformował, że Steve Bruce odchodzi ze stanowiska. - Newcastle United pragnie wyrazić wdzięczność Steve'owi za jego wkład i życzy mu wszystkiego dobrego na przyszłość - czytamy na oficjalnej stronie klubowej.

- Jestem wdzięczny wszystkim związanym z Newcastle United za możliwość zarządzania wyjątkowym klubem piłkarskim. To klub z niesamowitym wsparciem i mam nadzieję, że nowi właściciele mogą przenieść go do miejsca, w którym wszyscy chcemy - powiedział Steve Bruce. 

60-letni szkoleniowiec doprowadził klub do 13 i 12. miejsce w Premier League i ćwierćfinału FA Cup oraz League Cup. W tym sezonie jego zespół zawodził. Po ośmiu kolejkach zdobył zaledwie trzy punkty i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.

Na razie Bruce'a na ławce zastąpi jego dotychczasowy asystent - Graeme Jones. Pierwszy mecz pod jego wodzą już w sobotę - Newcastle United zagra na wyjeździe z Crystal Palace. Według brytyjskich mediów jest trzech kandydatów na stanowisko pierwszego trenera Newcastle United. Są to Roberto Martinez, Steven Gerrard i Unai Emery. Cała trójka ma obecnie pracodawców, więc może być ciężko sprowadzić ich na St. James's Park.

Robert Martinez obecnie pracuje w reprezentacji Belgii, ale o jego odejściu spekuluje się już od dłuższego czasu. Unai Emery odnosi sukcesy w Villarealu, ale z pewnością chciałby wrócić do Anglii po niezbyt udanej przygodzie w Arsenalu. Steven Gerrard natomiast nie pracował jeszcze jako szkoleniowiec w Premier League, ale ma spore doświadczenie jako zawodnik. Obecnie dobrze radzi sobie w Glasgow Rangers, ale wiadomo, że jego marzeniem jest praca w Anglii. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA