Już w 3. minucie meczu Fabiański sfaulował rywala w polu karnym, za co sędzia podyktował "jedenastkę". Pierwsze uderzenie Mateusza Klicha obronił, jednak po analizie VAR sędzia nakazał powtórkę rzutu karnego. Klich już drugi raz się nie pomylił, dając jednocześnie prowadzenie Leeds 1:0 w meczu z West Ham United.
Analiza VAR wykazała, że Fabiański zbyt szybko poruszył się z linii bramkowej. Zgodnie z najnowszymi przepisami, bramkarz powinien minimum jedną stopą dotykać linii, a powtórki wykazały, że polski bramkarz był już zdecydowanie przed linią. Z tego powodu nakazano powtórkę rzutu karnego.
Ostatecznie West Ham wygrał 2:1. Jeszcze w I połowie, bo już w 25. minucie, gola wyrównującego zdobył Soucek. W 80. minucie gola decydującego o zwycięstwie zespołu Fabiańskiego zdobył Ogbonna. Dzięki tej wygranej West Ham przesunął się na 5. pozycję w tabeli Premier League. Leeds zajmuje 14. miejsce.