Liverpool jest nie do zatrzymania i po trzech kolejkach Ligi Mistrzów ma na koncie komplet 15 punktów i bilans bramkowy 12:1. Dwa z tych goli i oczywiście trzy punkty zawodnicy Arne Slota zapewnili sobie w środę, kiedy to na Anfield pokonali Real Madryt po trafieniach Alexisa Mac Allistera i Cody'ego Gakpo. Obrazkami meczu zostały też zmarnowane rzuty karne Kyliana Mbappe i Mohameda Salaha.
Liverpool jest pierwszy w tabeli ligowej, a Real po porażce zajmuje dopiero 24. miejsce, ostatnie gwarantujące awans do fazy pucharowej. To oczywiście martwi hiszpańskie media, które gorzko oceniają grę zespołu Carlo Ancelottiego w środowym spotkaniu. Nie brakuje ostrych słów o Kylianie Mbappe.
"Przyszłość Ancelottiego stoi pod znakiem zapytania, a dużą część winy za to ponosi Mbappe. Francuz zakończył żałosny mecz, który zwieńczył zmarnowaniem rzutu karnego na remis" - pisze kataloński "Sport. To jednak nie koniec. "Mbappe chyba potrzebuje wizyty na kanapie Florentino Pereza, bo ta w biurze Ancelottiego nic mu nie dała" - piszą dalej Hiszpanie o fatalnej formie napastnika.
"Noc do zapomnienia dla Kyliana" - pisze z kolei "Marca". Hiszpańskie media mają więc ewidentnie kozła ofiarnego tego spotkania. "Uratowani są tylko Fede Valverde i Thibaut Courtois" - zaznacza dziennik, wystawiając oceny za mecz. "Nie pojawił się. Nie prowadził, nie błyszczał. To nie był Vinicius i to nie jest Mbappe" - napisano z kolei o francuskim napastniku.
"Bardzo słaby Kylian, nie pojawił się w momencie, kiedy był najbardziej potrzebny. Madryt upadł an Anfield, co komplikuje sytuację w Lidze Mistrzów. To gorzka europejska noc" - ocenia dalej "Marca". "Mistrz jest obecnie na krawędzi Europy" - napisano z kolei o miejscu zespołu ze stolicy Hiszpanii po pięciu kolejkach prestiżowych rozgrywek.
"Klęska Realu i Mbappe w Liverpoolu" - dodaje "Mundo Deportivo". "To już trzecia porażka w pięciu meczach, przez co prawie niemożliwe jest już zakończenie fazy ligowej w pierwszej ósemce. Mbappe nie tylko nie był decydującym zawodnikiem, ale też nie wykorzystał rzutu karnego. Ta porażka to wstyd dla zespołu z Madrytu" - napisano dalej.
"Czarna noc białej drużyny i Kyliana Mbappe" - komentuje dziennik "AS". Dalej o francuskim napastniku czytamy: "był niezdarny, bezduszny, a czasem wręcz zagubiony. Niewykorzystany rzut karny mógł kompletnie zrujnować drużynę".
Real Madryt w ostatnich trzech meczach Ligi Mistrzów Real Madryt zmierzy się z Atalantą, RB Salzburg oraz z Brestem. Na razie piłkarze Ancelottiego zajmują miejsce 24. miejsce, a do czołowej ósemki, gwarantującej awans do 1/8 finału, tracą cztery punkty.