Vinicius Junior może czuć się sfrustrowany. Jeszcze niedawno był niemal pewien, że to on otrzyma w tym roku nagrodę Złotej Piłki. Ostatecznie zgarnął ją Rodri, a urażony Brazylijczyk w ogóle nie przyjechał do Paryża, podobnie jak cała delegacja Realu Madryt. Powodów do radości nie ma także przez to, jak jego drużynie wiedzie się na boisku. Real jeszcze nie pozbierał się po klęsce 0:4 w El Clasico i we wtorek zaliczył kolejną klapę - tym razem w Lidze Mistrzów. Fani FC Barcelony dostali zaś kolejny pretekst, by zaatakować Viniciusa.
Real Madryt na Santiago Bernabeu niespodziewanie uległ AC Milanowi 1:3. Co prawda Vinicius zdobył jedyną bramkę dla Hiszpanów, skutecznie egzekwując rzut karny, ale to nie wystarczyło. Milan odpowiedział aż trzema trafieniami Thiawa, Moraty i Reijndersa. 24-latek próbował odwrócić losy meczu. Jak zawsze aktywnie wchodził w drybling w polu karnym rywala, ale jedna z jego prób była szczególnie nieudana. Od razu wyciągnęli ją fani FC Barcelony.
Profil Barca Conexion podzielił się na platformie X nagraniem, na którym widać, jak Vinicius otrzymuje piłkę w polu karnym i próbuje wymanewrować defensywę Milanu. Szybkim obrotem zwodzi Youssoufa Fofanę, po czym pędzi pod końcową linię, gdzie dopada go Emerson Royal. Wtedy to Brazylijczyk zostawia piłkę z tyłu i składa się do efektownego zagrania piętką. Problem w tym, że zupełnie mu ono nie wychodzi. Piłka odskakuje do boku i trafia wprost pod nogi Fofany. Jak fani Barcelony skomentowali tę akcję?
Posłużyli się cytatem z samego Viniciusa: "Jeśli zajdzie taka potrzeba, zrobię to 10 razy. Nie są na to gotowi". W kontekście tego zagrania dało to komiczny efekt. Słowa piłkarza dotyczyły jednak czegoś innego. Posłużył się nimi w mediach społecznościowych na wieść o wynikach plebiscytu Złotej Piłki. Już wtedy wywołały mnóstwo emocji. Zabrzmiały bowiem bardzo tajemniczo.
A co właściwie chodziło ich autorowi? Próbowała ustalić to agencja Reutera. Skontaktowała się z otoczeniem zawodnika i dostała zaskakujące tłumaczenie: "Miał na myśli walkę z rasizmem i że według nich to właśnie doprowadziło do tego, że nie otrzymał nagrody, stwierdzając, że 'świat futbolu nie jest gotowy zaakceptować zawodnika, który walczy z systemem' - mogliśmy przeczytać.
Komentarze (1)
W Barcelonie zakpili z Viniciusa. To stanie się hitem