• Link został skopiowany

Niewiarygodne, co zrobił bramkarz Wisły! Interwencja sezonu

Wisła Kraków raptem trzy dni temu grała na Stadionie Narodowym o Superpuchar Polski. Przegrała jednak z Jagiellonią 0:1 i jak najszybciej chciała sobie powetować tamto niepowodzenie. W sobotę zadanie zostało wykonane. Pokonała na wyjeździe Wartę Poznań 1:0. Bohaterem spotkania okazał się 19-letni bramkarz Wisły Patryk Letkiewicz, który cudem uniknął straty kuriozalnej bramki.
Warta - Wisła
https://x.com/sport_tvppl/status/1908604164147388672

Wisła Kraków po porażce w Superpucharze Polski z Jagiellonią Białystok 0:1 wróciła do I-ligowej rzeczywistości. Piłkarze Mariusza Jopa w sobotę udali się do Grodziska Wielkopolskiego na mecz z Wartą Poznań. Starcie z ubiegłorocznym spadkowiczem z Ekstraklasy mogło budzić spore zainteresowanie. Niestety zawodnicy mocno rozczarowali.

Zobacz wideo Na zgrupowaniu reprezentacji Polski piłkarz został przyłapany w pokoju z hostessą. "Wiemy, że tam jesteś, otwieraj!"

Trudny mecz Wisły Kraków tuż po Superpucharze. Warta postawiła się faworytom

W pierwszej połowie emocji było jak na lekarstwo. Wisła wyraźnie przeważała, a już po niespełna kwadransie mogła objąć prowadzenie. Groźny strzał po podaniu Kissa oddał Rafał Mikulec, ale udanie w bramce interweniował Daniel Kajzer. Po początkowej dominacji gości, z czasem różnica zaczęła się zacierać. Przed niezłą okazją z drugiej strony stanął Nicolas Rajsel, ale uderzył zdecydowanie za słabo i nie zaskoczył Letkiewicza.

Przed przerwą bramkarz Wisły raz jeszcze stanął na wysokości zadania, gdy po kontrataku zatrzymał wychodzącego do sytuacji sam na sam Firleja. Później kilka okazji stworzyli sobie Wiślacy, ale gospodarze skutecznie blokowali ich strzały, a Kajzer znakomicie obronił uderzenie Kacpra Dudy. Po 45 minutach mieliśmy więc bezbramkowy remis.

Cudowny gol, a potem ofiarna interwencja bramkarza. Tak Wisła sięgnęła po zwycięstwo z Wartą

Na otwarcie wyniku trzeba było czekać do 56. minuty. Wtedy to lewą stroną rozpędził się Mikulec, podał do Łukasza Zwolińkiego, a ten w sprytny sposób odegrał spod końcowej linii. Piłka odbiła się jeszcze od obrońców Warty i trafił z powrotem pod nogi Mikulca. Ten bez wahania huknął w samo okienko i było 1:0.

Chwilę później błyskawicznie chciał odpowiedzieć Kacper Michalski. Uderzył z dalszej odległości, ale piłkę ponownie odbił Letkiewicz. Najbliżej remisu Warta była jednak w 82. minucie i to w absolutnie kuriozalnych okolicznościach. Krzysztof Drzazga spróbował wykorzystać to, że za daleko z bramki wyszedł Letkiewicz i potężnie uderzył z dalszej odległości. Piłka o mały włos przelobowała golkipera Wisły, ale ten w ostatniej chwili lekko ją trącił i szczęśliwie skierował na słupek. Tym sposobem uratował wygraną 1:0. 

Dzięki wygranej Wisła Kraków powiększyła swój dorobek do 43 punktów. W tabeli zajmuje szóste miejsce - ostatnie dające prawo gry w barażach. Do liderującej Arki Gdynia traci 14 "oczek". Warta zaś z 21 punktami pozostała w strefie spadkowej, na 16. miejscu.

Więcej o: