Tak wygląda tabela grupy Barcelony po wygranej z Porto w Lidze Mistrzów [TABELA]

FC Barcelona po niezwykle trudnym meczu wygrała z FC Porto 1:0 w drugiej kolejce Ligi Mistrzów po trafieniu Ferrana Torresa. Piłkarze Xaviego nadal pozostają niepokonani w elitarnych rozgrywkach i są na dobrej drodze do awansu do fazy pucharowej. W tabeli grupy H Katalończycy mają jednak niewielką przewagę nad grupowymi rywalami. Zwłaszcza że jedni z nich zgarnęli dziś trzy punkty.

FC Barcelona po pierwszej kolejce Ligi Mistrzów zajmowała pierwsze miejsce w grupie H, dzięki wygranej 5:0 z Antwerpią. W drugim meczu drużynie Xaviego przyszło zmierzyć się z drugim w grupie FC Porto, które w poprzednim starciu pokonało Szachtar Donieck 3:1. Przed rozpoczęciem spotkania było jasne, że oba zespoły są największymi rywalami w walce o pierwsze miejsce na koniec grupowych zmagań. 

Zobacz wideo Najman zdradził, ile jeszcze zamierza walczyć. Aż jego trener zakrył twarz

FC Barcelona wygrała z FC Porto. Drużyna Lewandowskiego liderem grupy

Przed rozpoczęciem hitu grupy H odbyło się starcie Antwerpii z Szachtarem i to zespół z Doniecka okazał się lepszy. Po pierwszej połowie przegrywał 0:2, ale w drugiej zaprezentował kapitalną remontadę i wygrał 3:2. Dzięki temu dopisał pierwsze trzy punkty w grupie i pozostał na trzecim miejscu. Stało się jasne, że przegrany meczu Porto - Barcelona będzie miał dokładnie taki sam dorobek punktowy, jak zespół z Ukrainy. 

W pierwszej połowie meczu w Portugalii statystyki były po stronie Barcelony, ale długimi fragmentami to gra Porto wyglądała znacznie lepiej. Katalończycy mieli też sporo pecha, ponieważ już w 34. minucie stracili Roberta Lewandowskiego. Po jednym ze starć Polak zdecydowanie utykał na nogę i po kilku minutach na boisku poprosił o zmianę. Zmienił go Ferran Torres. 

Ta zmiana okazała się słodko-gorzka dla trenera Xaviego. Lewandowski opuścił murawę, ale Torres jeszcze w doliczonym czasie gry pierwszej połowy wykorzystał błąd defensywy Porto i wpakował piłkę do siatki. Na przerwę oba zespoły udały się przy prowadzeniu Barcelony 1:0. 

W drugiej części meczu przewagę miało Porto, ale na potęgę marnowało okazję do strzelenia gola. W 77. minucie gry kontrowersję wywołał także odwołaniu przez sędziów rzut karny dla Porto po zagraniu ręką w polu karnym przez Joao Cancelo. Pięć minut później przewrotką trafił Mehdi Taremi, ale był na spalonym i również gol nie został uznany. Finalnie żaden z zespołów nie zdobył już gola i to Barcelona zgarnęła trzy punkty. Dzięki temu umocniła się na pozycji lidera grupy H, a Porto jest drugie i ma na koncie tyle samo punktów, co trzeci Szachtar Donieck. 

Tabela grupy H Ligi Mistrzów:

  1. Barcelona - 6 pkt, bilans meczów 2-0-0, bilans bramek 6:0
  2. FC Porto - 3 pkt, 1-0-1, 3:2
  3. Szachtar Donieck - 3 pkt, 1-0-1, 4:5
  4. Royal Antwerp - 0 pkt, 0-0-2, 2:8

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Pierwsze dwa zespoły w grupie awansują do 1/8 finału Ligi Mistrzów, a drużyna z trzeciego miejsca spadnie do 1/16 finału Ligi Europy. Każda z ekip w grupie rozegra jeszcze po cztery spotkania. 

Więcej o: