• Link został skopiowany

Bohater wielkiego finału Ligi Mistrzów przemówił: Nie okazywano mi szacunku

- Widziałem wiele tweetów zaadresowanych do mnie, mówiących, że zostaniemy upokorzeni, ale było odwrotnie. Musiałem wygrać ten finał, za całą ciężką pracę, aby wzbudzić szacunek dla mojego imienia - powiedział w rozmowie z BT Sport najlepszy piłkarz Realu Madryt w sobotnim finale Ligi Mistrzów, Thibaut Courtois.
Fot. Petr David Josek / AP

Piłkarze Realu Madryt w sobotni wieczór na Stade de France w Paryżu pokonali Liverpool po bramce Viniciusa z 59. minuty i wygrali rozgrywki Ligi Mistrzów. W ten sposób sięgnęli po 14. w historii klubu triumf w Champions League.

Zobacz wideo "Zawieszam rękawice (ale tylko na chwilę) na kołku. Nie będzie przeskakiwania z MMA do boksu"

Thibaut Courtois po finale LM: "Musiałem wygrać za całą ciężką pracę"

Bohaterem meczu był bez wątpienia Thibaut Courtois. 30-letni reprezentant Belgii cały mecz spisywał się wyśmienicie. Gdyby nie jego kapitalne interwencje w bramce, Real najpewniej tego meczu by nie wygrał. I to nawet jeśli sędziowie uznaliby gola Karima Benzemy. Thibaut Courtois w sumie w meczu z Liverpoolem obronił aż dziewięć strzałów. To najwięcej obron w finale Ligi Mistrzów od osiemnastu lat (sezonu 2003/2004) i pojedynku FC Porto - AS Monaco (3:0).

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl

– Liverpool walczył do końca w Premier League. Wygrał dwa puchary. Byli naprawdę mocni i myślę, że zagrałem świetny mecz i to była różnica, ponieważ mieliśmy tylko jedną szansę i ją wykorzystaliśmy – powiedział po meczu golkiper Realu.

Dla Belga zwycięstwo w Lidze Mistrzów było szczególnie ważne, ponieważ jak sam stwierdził, kiedy grał w Anglii nie doceniano jego starań. - Wczoraj na konferencji prasowej powiedziałem, że kiedy Real Madryt gra w finale, to wygrywa. Jestem po dobrej stronie historii. Widziałem wiele tweetów zaadresowanych do mnie, mówiących, że zostaniemy upokorzeni, ale było odwrotnie. Musiałem wygrać ten finał, za całą ciężką pracę, aby wzbudzić szacunek dla mojego imienia, ponieważ uważam, że nie okazywano mi dużo szacunku, zwłaszcza w Anglii. Widziałem wiele krytyki, nawet po świetnym sezonie, że nie byłem wystarczająco dobry czy coś w tym stylu. Jestem po prostu naprawdę szczęśliwy i dumny z wyników zespołu. Przetrwaliśmy byłem na miejscu, kiedy zespół mnie potrzebował – mówił w rozmowie z BT Sport Courtois.

Finał Ligi Mistrzów nie powinien się odbyć. Kolejna kompromitacja UEFA i organizatorów

UEFA kolejny raz oblała egzamin z bezpieczeństwa na swoich największych imprezach. Samo opóźnienie finału Ligi Mistrzów o 36 minut nie byłoby wielkim problemem, gdyby nie kompromitacja służb i igranie z bezpieczeństwem uczestników imprezy - w tej formie sobotni mecz po prostu nie powinien się odbyć. Tym bardziej w miejscu, w którym siedem lat temu miało dojść do zamachu terrorystycznego - pisał Piotr Majchrzak, dziennikarz Sport.pl o zamieszaniu przed sobotnim finałem Ligi Mistrzów.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (19)

Bohater wielkiego finału Ligi Mistrzów przemówił: Nie okazywano mi szacunku

janbar22
3 lata temu
Spalony w 43 minucie, gdy przy bramce za Benzemą stoi gracz Liverpoolu? to chyba żarty.
darrek11
3 lata temu
Nie ma dwóch zdań, bramkarz wygrał Realowi final. Chociaż tak naprawdę nie miał żadnej setki do wybronienia. Liverpool przegrał w ciągu miesiąca 2 najważniejsze trofea. Stracił punkty z Tottenhamem których zabrakło na końcu. I teraz przegrany finał. A to tylko i wyłącznie przez brak skuteczności. Ostatnie mecze w lidze wygrywane z jednobramkową przewaga mimo ogromu sytuacji. Półtora miesiąca temu Real dostałby bęcki. Ale liczy się tu i teraz i to Real zgarnął puchar grając całkiem nieźle, szczególnie w destrukcji.
nielad2022
3 lata temu
Finał popsuli komentatorzy. Widać to po spamie na forum.
Szpakowski w TVP w stanie depresji podejrzewam, bo nie oglądałem na TVP - rzutuje na opinie publiczną jakże uzależnioną od komentatora. Pomnik dla Szpaka i dowidzenia. Tyle napsuł transmisji , wydarzeń reprezentacji i próbuje się go reinkarnować przy okazji finału LM. Pomysł chybiony, objawy depresyjne w społeczeństwie .oto efekt. Do tego XX wieczny Andrzej Niedzielan w Polsacie . Dobra selekcja zarządzający a poziom depresji w narodzie spadnie .
Narodzie, wyłącz raz komentarz i wtedy się wypowiadaj - No cóż, wtedy ani be ani me
andrzej.duxa
3 lata temu
Loserpool w tym sezonie - trzy finały (puchar ogórkowy, puchar anglii, LM) - liczba strzelonych goli: 0 (zero)
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).