- To duży krok w mojej karierze. Czuję pozytywne emocje związane z tym transferem. Legia Warszawa to szansa, ale i duża odpowiedzialność - mówił Ilja Szkurin po podpisaniu kontraktu ze stołeczny klubem. Sprowadzenie napastnika za 1,5 mln euro raczej spotkało się z krytyką, chociaż ruch ten chwalił np. Cezary Kucharski. Teraz głos zabrał bardzo znany rodak 25-latka.
Aleksander Hleb, były gracz m.in. Arsenalu (2005-2008) oraz FC Barcelony (2008-2012, większość tego okresu spędził na wypożyczeniach), krótko skomentował głośny transfer białoruskiego napastnika do warszawskiego zespołu.
Co dokładnie powiedział Hleb? - To jest jego decyzja. Nie wiem, jaki miał wybór, ale myślę, że to dla niego krok naprzód - cytuje słowa 43-latka białoruski portal metaratings.by. Trudno się nie zgodzić, że przejście z broniącej się przed spadkiem Stali Mielec do walczącej o krajowe trofea i występującej w Lidze Konferencji Legii to sportowy awans.
Zobacz też: Rybus zabrał głos ws. meczu Polska - Rosja. Jasny przekaz
Być może bardzo powściągliwy komentarz byłego gracza Barcelony wynika z jego domniemanych związków z Łukaszenką. To poskutkowało nałożonym na niego przez MSWiA zakazem wjazdu do Polski. "Z informacji posiadanych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego wynika, że wjazd i pobyt obywatela Białorusi stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Dotychczasowa aktywność wymienionej osoby sytuuje ją jako zwolennika reżimu Aleksandra Łukaszenki" - pisano w komunikacie. To o tyle istotne, że Szkurin jest zajadłym przeciwnikiem autorytarnego przywódcy i z tego powodu nie występuje w drużynie narodowej.
25-letni atakujący ma już za sobą debiut w Legii Warszawa. Wszedł na boisko w 57. minucie ostatniego meczu ligowego z Radomiakiem Radom. W tamtym momencie jego drużyna przegrywała 1:3 i tak wynik utrzymał się do końcowego gwizdka.