W 2014 r. Mesut Oezil był jednym z architektów mistrzostwa świata, po które sięgnęła reprezentacja Niemiec. Wtedy był już zawodnikiem Arsenalu. Rok wcześniej londyńczycy wykupili go z Realu Madryt za 47 mln euro. Oezil był uznawany za jednego z najbardziej kreatywnych piłkarzy. Ostatnimi klubami w jego karierze były tureckie Fenerbahce oraz Basaksehir, gdzie niecałe dwa lata temu zawiesił buty na kołku.
Na emeryturze Oezil zajął się przede wszystkim budową masy mięśniowej, czym regularnie chwali się w mediach społecznościowych. Nie jest to jednak jedyna pasja Niemca tureckiego pochodzenia. Nie od dziś wiadomo, że jest on mocno związany ze światem polityki.
92-krotny reprezentant Niemiec jest w bliskim kontakcie z Recepem Erdoganem, czyli prezydentem Turcji. Ich relacje muszą być bardzo silne, skoro polityk w 2019 r. był nawet jego świadkiem podczas ślubu z byłą Miss Turcji Amine Gulse. W niedzielę wyciekła lista najnowszych członków Centralnej Rady Decyzyjnej i Wykonawczej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), czyli podmiotu, który obecnie sprawuje władzę w Turcji. Jednym z nich był właśnie Mesut Oezil.
Zobacz też: Stało się! Pierwszoligowiec pożegnał trenera. Miarka się przebrała
Co ciekawe, jak zaznacza Bartłomiej Banasiewicz na portalu X, były piłkarz już w 2023 roku miał startować do parlamentu z list skrajnie prawicowej AKP. Ostatecznie na dobre wszedł do świata polityki dopiero dwa lata później. Dlaczego budzi to olbrzymie kontrowersje?
Na klatce piersiowej Oezila znajduje się tatuaż z trzema półksiężycami i wilkiem, który oznacza symbol prawicowego ekstremizmu w Turcji, a jego zwolenników nazywa się "Szarymi Wilkami". W Niemczech organizacja ta uznawana za szkodliwą, natomiast Francuzi uznają ją jako terrorystyczną. Najświeższym przykładem zamieszania związanego z "Szarymi Wilkami" jest sytuacja z ostatnich mistrzostw Europy.
Z pewnością wielu kibiców pamięta gest Meriha Demirala podczas meczu z Austrią, za który Turek został zawieszony przez UEFA na dwa spotkania. Za to w swoim kraju za "wilczy salut" otrzymał... pomnik. Od teraz kibice z polityką będą również kojarzyć Mesuta Oezila.
Komentarze (0)
Była gwiazda wchodzi do polityki. Kontrowersje to mało powiedziane
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!