Trwa drugie zgrupowanie reprezentacji Polski pod okiem Fernando Santosa. Po pierwszym kibice mieli mieszane humory, bo najpierw Biało-Czerwoni dotkliwie przegrali w Pradze z Czechami 1:3, by kilka dni później ograć w Warszawie Albanię 1:0. Teraz do naszej stolicy przylecą Niemcy, z którymi zagramy sparing. Ich forma jest niewiadomą. Na mundialu w Katarze Niemcy odpadli już po fazie grupowej, a w ostatnim swoim sparingu tylko zremisowali 3:3 z Ukraińcami.
Choć Fernando Santos publicznie podważał sens grania z Niemcami sparingu, to niemieccy dziennikarze twierdzą, że Portugalczyk wystawi możliwie najmocniejszy skład. Czyli mają inne przecieki niż Polacy.
"Być może czas na zmiany. A tak przynajmniej wynika z ostatnich treningów, na których reprezentacja Polski testowała też inne ustawienie. Właśnie w trzyosobowym bloku obronnym - m.in. z Mateuszem Wieteską, Przemysławem Wiśniewskim i Krystianem Bielikiem. A do tego z dwójką napastników: Arkadiuszem Milikiem i Karolem Świderskim" - pisał na naszych łamach Bartłomiej Kubiak. Z kolei "Kicker" twierdzi, że od pierwszej minuty zagra Robert Lewandowski. Nie widzą też Bielika w podstawowym składzie.
Wojciech Szczęsny - Bartosz Bereszyński, Mateusz Wieteska, Jan Bednarek, Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski, Karol Linetty, Piotr Zieliński, Jakub Kamiński - Karol Świderski, Robert Lewandowski.
Marc-Andre ter Stegen - Lukas Klostermann, Matthias Ginter, Antonio Rudiger - Benjamin Henrichs, Emre Can, Joshua Kimmich, Thilo Kehrer - Jamal Musiala - Niklas Fuellkrug, Kai Havertz.
Choć już od kilku lat brakuje w reprezentacji Jakuba Błaszczykowskiego, to legendarny pomocnik zagra z Niemcami. Dla skrzydłowego Wisły Kraków, który ostatni raz pojawił się w kadrze we wrześniu 2019 roku przeciwko Austrii w eliminacjach do Euro 2020, będzie to pożegnanie z reprezentacją. I będzie to wyjątkowe spotkanie dla Kuby, bo najlepsze lata swojej kariery spędził właśnie w Niemczech.
Nie można jednak zapominać, że dla Santosa najważniejsze starcie odbędzie się kilka dni później w Kiszyniowie, gdzie Polska zmierzy się z Mołdawią o kolejne punkty w eliminacjach do przyszłorocznego Euro.