Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza od kilku tygodni szuka nowego selekcjonera dla reprezentacji Polski. W medialnych spekulacjach pojawia się wielu kandydatów, najczęściej Nenad Bjelica, Vladimir Petković, Paulo Bento, Herve Renard oraz Steven Gerrard.
"Trwają rozmowy między Stevenem Gerrardem a Polską. Czekamy na jego ostateczną decyzję, ale - tak jak donosiły polskie media - nadal się zastanawia. PZPN ma zamiar spotkać się z Anglikiem" - napisał na Twitterze Fabrizio Romano, włoski dziennikarz.
Gerrard był bez wątpienia świetnym piłkarzem. W latach 1998-2015 reprezentował Liverpool, a ostatnie lata kariery spędził w Los Angeles Galaxy. Jego największym sukcesem jest Puchar Europy z 2005 roku, gdy Liverpool ograł Milan, choć przegrywał już 0:3. Wciąż jednak nie wiadomo, jakim szkoleniowcem jest Gerrard.
Trenerską przygodę Anglik zaczął w Rangers FC. W ciągu trzech lat poprowadził szkocki klub w 192 meczach, a jego średnia zdobytych punktów na mecz wyniosła - 2,15. W 2021 roku zdobył mistrzostwo kraju. 14 miesięcy temu objął Aston Villę, ale po roku został zwolniony.
- Jeśli chodzi o warsztat trenerski, Gerrard przeszedł całą edukację. Ma umiejętności liderowania i jest bardzo pozytywną postacią. Ważne jest to, aby nowy trener kadry otrzymał kredyt zaufania. Trzeba rozważyć tę kandydaturę. To trener wart uwagi i PZPN powinien mocno nad nim pomyśleć - powiedział Grzegorz Rasiak, były napastnik kadry.
- Jeśli chodzi o warsztat trenerski, Gerrard przeszedł całą edukację. Ma umiejętności liderowania i jest bardzo pozytywną postacią. Ważne jest to, aby nowy trener kadry otrzymał kredyt zaufania. Trzeba rozważyć tę kandydaturę. To trener wart uwagi i PZPN powinien mocno nad nim pomyśleć - dodał na antenie TVP Sport.
Ale nie wszyscy podzielają entuzjazm Rasiaka.
- Jeśli przyjdzie Gerrard... Każdy polski trener, który został wymieniony w ostatnim czasie, byłby lepszy od Gerrarda, który o polskiej reprezentacji nic nie wie - wypalił Boniek.
Po chwili były selekcjoner przytoczył anegdotę o jednym z zagranicznych szkoleniowców, który kilka dni temu pytał go o możliwość zgłoszenia kandydatury do prowadzenia reprezentacji Polski.
- Dwa dni temu zadzwonił do mnie jeden trener. Dobre, mocne nazwisko. Wypytywał mnie o reprezentację: Słuchaj, jak myślisz? Miałbym szansę? Widziałem, że jeszcze nie wybraliście. Zadałem mu pytanie: Powiedz, co ty wiesz o polskiej reprezentacji? Jak chciałbyś ją prowadzić? Odpowiedział: Wy macie świetny zespół, kapitalny kręgosłup. Szczęsny, Glik, Krychowiak, Lewandowski. Taka jest wiedza wszystkich trenerów zagranicznych. Chodzi o znajomość nazwisk, natomiast o to, jak reprezentacja funkcjonuje, to jest temat dopiero do rozgryzienia - doprecyzował Boniek na antenie Canal +.