- Musimy rozegrać bardzo dobre spotkanie z tak silnym przeciwnikiem, jakim jest Polska. W tym zespole nie tylko Robert Lewandowski prezentuje wysoki poziom gry. Nie udało nam się zdobyć punktów w starciu z Anglią, ale nie zniechęcamy się. Musimy przejąć inicjatywę i osiągnąć dobry wynik - skomentował przed meczem z Polską Edoardo Reja. Spotkanie odbędzie się już we wtorek (12 października) w Tiranie.
W poprzednim bezpośrednim spotkaniu to Polacy pokazali się zdecydowanie lepiej. Zespół Paulo Sousy pewnie pokonał Albańczyków na Stadionie Narodowym w Warszawie 4:1. - Straciliśmy gole po prostych błędach. To kwestia koncentracji - odniósł się do tamtego starcia Reja. Okazuje się, że selekcjoner reprezentacji Albanii bierze pod uwagę możliwą porażkę także we wtorkowej rywalizacji.
- Wszystko zależy od nas i to nas ekscytuje. Chcemy być konkurencyjni. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Jeżeli wygramy, to możemy zakwalifikować się do baraży. Presja leży na Polakach. Zagramy z naprawdę silną drużyną i jeśli przegramy, to nie będzie to koniec świata - powiedział Włoch.
Obecnie reprezentacja Polski zajmuje trzecie miejsce w grupie ze stratą jednego punktu do Albańczyków. Zespół Paulo Sousy i Anglicy to jedyne dwie drużyny, którym w tegorocznych eliminacjach MŚ udało się pokonać zespół Edoardo Reja. Albania jest więc bezpośrednim rywalem Polaków w walce o awans do baraży MŚ.