"Żyleta" nie przygotowała żadnej oprawy na mecz Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok, który mógł być spotkaniem ostatniej szansy na włączenie się do walki o ligowe podium. Po kilkunastu minutach gry pojawił się za to długi baner polityczny. Dotyczył Rafała Trzaskowskiego i wyborów prezydenckich, tak samo jak ostatnio.
W trakcie czwartkowego ćwierćfinału Ligi Konferencji z Chelsea (0:3) "Żyleta" wywiesiła transparent wprost sugerujący, że w tegorocznych wyborach prezydenckich nie należy głosować na Trzaskowskiego. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze.
Najbardziej zagorzali fani Legii poszli w niedzielę o krok dalej. Tym razem w treści transparentu bezpośrednio zwrócili się do obecnego prezydenta Warszawy, zarzucając mu kłamstwa, manipulacje, zatajanie faktów i ukrywanie poglądów w trakcie kampanii wyborczej.
"Trzaskowski popiera aborcję, nielegalną imigrację, LGBT, zabraniał marszu niepodległości, popierał Nord Stream 2 i uważa, że lotnisko mamy w Berlinie! Czemu milczy o tym w kampanii wyborczej?" - tak brzmiała treść transparentu "Żylety".
To, że Platforma Obywatelska, której wiceprzewodniczącym jest Rafał Trzaskowski, nie ma poparcia w "Żylecie", wiadomo od dawna. Jeśli ta wywiesza transparenty polityczne, najczęściej uderzają one w aktualnego prezydenta Warszawy i ocierają się o kontrowersję. Tematy polityczne są też ostatnio "na czasie" ze względu na piątkową debatę w Końskich, która według grupy analityków z Res Futura "była najsilniejszym politycznym impulsem w social mediach w historii Polski".
Zobacz też: Kolejna kompromitacja Ruchu Chorzów. A ten gol? Dramat
Pierwsza tura wyborów prezydenckich 18 maja. Druga turę zaplanowano na 1 czerwca.