• Link został skopiowany

Klimala zadebiutował w nowym klubie. W 62. minucie podszedł do rzutu karnego

- Mam nadzieję, że kibice Śląska wiele razy będą się cieszyć po moich golach - przekazał Patryk Klimala na początku listopada po ogłoszeniu jego transferu do wrocławskiego klubu. 26-latek kompletnie jednak rozczarował i nie dość, że nie zdobył nawet bramki w pierwszym zespole, to został zdegradowany do III-ligowych rezerw. Pod koniec okienka transferowego udało mu się znaleźć jednak nowego pracodawcę - Sydney FC. Właśnie zadebiutował w nowych barwach.
Patryk Klimala
https://www.youtube.com/watch?v=YefVuojqKmk&t=5727s

- Bardzo cieszę się, że ostatecznie jestem w Śląsku i będę mógł grać dla tego klubu. (... ) Wiem, że muszę pokazać maksimum swoich umiejętności, by wzmocnić i wspomóc drużynę. Jestem bardzo zadowolony z perspektywy pracy z trenerem Magierą. Nie mogę się doczekać pierwszego występu. Mam nadzieję, że kibice Śląska wiele razy będą się cieszyć po moich golach - przekazał Patryk Klimala na początku listopada, kiedy ogłoszono jego powrót do Polski. Nie było jednak tak, jak zapowiadał, a po zaledwie kilku miesiącach zawodnik pożegnał się z klubem.

Zobacz wideo Mateusz Czunkiewicz grał kiedyś w Nysie. Komentuje sytuację powodziową: Mnie to bardzo boli

Patryk Klimala zadebiutował w Sydney FC. Przeszedł drogę z nieba, do piekła

26-latek kompletnie rozczarował we Wrocławiu. Jakiś czas temu Czesław Michniewicz rozważał go w gronie kandydatów do powołania do reprezentacji Polski, natomiast Jacek Magiera był nieugięty i po fatalnej rundzie zesłał go do rezerw. Wiadomo było, że jeśli Klimala spędzi najbliższe miesiące na czwartym poziomie rozgrywkowym, to trudno mu będzie wrócić do formy. Mówiło się, że ma trafić do Belgii, potem Korei Południowej, natomiast finalnie jego nowym pracodawcą zostało - Sydney FC.

Klimala zadebiutował w czwartek w australijskiej ekipie. I może mieć mieszane odczucia. Kiedy w 55. minucie fantastycznie asystował przy golu Anasa Ouahima, ręce same składały się do oklasków. "Co asystę dał, a ponoć nie potrafi kopać. Przydałby się Śląskowi Wrocław taki grajek" - napisał dziennikarz Tomasz Galiński. Siedem minut później napastnik mógł sam pokonać bramkarza z rzutu karnego. Ale nie udało się, gdyż Hung-Fai Yapp kapitalnie go wyczuł i odbił piłkę.

Polak zanotował 90 minut, natomiast według Sofascore był najgorszym piłkarzem drużyny z notą 6,5. Miał zaledwie 22 kontakty z piłką, siedem na dziewięć celnych podań (78 proc.), z czego dwa były kluczowe. Na dodatek portal zaznaczył, że przegrał wszystkie cztery pojedynki o piłkę, a ponadto sześciokrotnie utracił posiadanie.

Sydney FC - Eastern AA 5:0 (2:0)

Gole: Ouahim (33', 55'), Grant (44'), Almazan (64' sam.), Leung (72' sam.)

Gospodarze ostatecznie pokonali trzeci zespół ubiegłego sezonu hongkońskiej Premier League Eastern AA 5:0 w pierwszym spotkaniu Ligi Mistrzów AFC. Kolejny mecz rozegrają już 3 października, kiedy zmierzą się z drużyną Kaya z Filipin. Po inauguracyjnym spotkaniu ligowym z WS Wanderers czeka ich za to ostatnie starcie grupowe LM z japońską Hiroshimą.

Więcej o:

Komentarze (2)

Klimala zadebiutował w nowym klubie. W 62. minucie podszedł do rzutu karnego

balajanek
8 miesięcy temu
Statystyk w tym klubie jest zupełnie niepotrzebny.
Wywalić.
shula62
8 miesięcy temu
Ludzie ,,o czym wy piszecie . ..?
Jutro się zapytam Australijczyków czy znają Klimale
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).