O Goncalo Feio w ostatnich tygodniach jest głośno w media. Szkoleniowiec nie może być jednak zadowolony, bo nie z powodu dobrej gry jego drużyny - Legii Warszawa, która traci pięć punktów do prowadzącego Lecha Poznań, a w lidze doznała już dwóch porażek przed własną publicznością. Głośno o Feio jest z powodu jego zachowań. Portugalczyk po meczu z Broendby pokazał w kierunku kibiców z Danii gest kozakiewicza i oba środkowe palce. Potem szkoleniowiec starł się z dziennikarzami, i szokował niektórymi wypowiedziami - m.in. że Legia była lepsza w przegranym 0:1 meczu z Rakowem Częstochowa.
Jednym z kluczowych piłkarzy Goncalo Feio był Blaz Kramer. 28-letni napastnik tydzień temu podpisał jednak umowę z tureckim Konyasporem. Tureckie media informowały, że klub miał zapłacić za Kramera milion euro z bonusami, a sam zawodnik miał zarabiać około 650 tys. euro netto rocznie, czyli ponad dwa razy więcej niż w Warszawie. Potem jednak Omer Korkmaz, prezes Konyasporu zaprzeczył, że klub tyle zapłacił na Kramera i dodał, że była to mniejsza kwota.
- Mogę mówić o Feio tylko w samych pozytywach. Zaczynając od tego, jak się zachował wobec mnie. Najpierw dał mi dużo pewności siebie, pomógł, a następnie dał drugą szansę po powrocie z Konyasporu... Feio ma dużą osobowość, chce mieć kontakt z każdym piłkarzem z drużyny, a zwłaszcza z tymi, którzy mniej grają. Mogę mówić o nim tylko w superlatywach. I jestem przekonany, że doprowadzi Legię tam, gdzie jej miejsce, czyli do mistrzostwa Polski. Ba, już teraz mogę powiedzieć, że chętnie pojawię się na fecie w Warszawie z okazji zdobycia tytułu - powiedział napastnik w rozmowie z "Goal.pl".
Kramer wciąż jest jednym z najlepszych strzelców Legii Warszawa w tym sezonie. Słoweniec w 11 występach zdobył pięć bramek i miał cztery asysty. Tyle samo goli strzelili jedynie Bartosz Kapustka i Marc Gual.
W sumie Kramer dla Legii Warszawa zagrał w 57 spotkaniach, zdobył siedemnaście goli i miał pięć asyst.
- Chociaż Legia dobrze weszła w nowy sezon, to styl gry drużyny Goncalo Feio pozostawia sporo do życzenia. A przed legionistami miesiąc prawdy, w trakcie którego zagrają kilka bardzo wymagających meczów. - Kibice Legii oczekują nie tylko dobrych wyników, ale też powtarzalności jeśli chodzi o styl i jakość. A tego - przynajmniej na razie - nie ma - przed poważnym testem Legii powiedział nam jej były zawodnik Michał Żyro - pisał Konrad Ferszter, dziennikarz Sport.pl.