Miniony sezon nie był najlepszy dla brazylijskiej gwiazdy Paris Saint-Germain, Neymara. Kontuzja wykluczyła go z gry na kilka miesięcy, a na domiar złego jego drużyna znowu zawiodła na europejskim podwórku. Brazylijczyk łącznie w 29 spotkaniach, w których zdobył 18 bramek i zaliczył 17 asyst. Ogólnie rzecz biorąc, mimo kilku świetnych występów, jego postawa na boisku pozostawia sporo do życzenia.
Niezbyt kolorowo było też w życiu prywatnym. W ostatnich dniach pojawiały się doniesienia o kolejnych zdradach reprezentanta Brazylii. Neymar pod koniec kwietnia publicznie zakomunikował światu, że wraz z Bruną Biancardi spodziewa się dziecka, ale stan błogosławieństwa jego ukochanej nie zmienił jego podejścia do kwestii niewierności. Zawodnik PSG zdradził Brunę i to pomimo zawartej między nimi specjalnej umowy.
Neymar przeprosił na Instagramie swoją ciężarną partnerkę. "Bruno, przeprosiłem cię już, ale jestem zmuszony zrobić to publicznie. Jeśli sprawa prywatna stała się publiczna, przeprosiny muszą być publiczne. Nie wyobrażam sobie siebie bez ciebie" - napisał.
Neymar dba o to, żeby media o nim szybko nie zapomniały. "Marca" donosi, że piłkarz PSG wdał się w bójkę. Do zdarzenia doszło podczas koncertu Thiaquinho w jednym z nocnych klubów w Rio de Janeiro. Brazylijczyk przebywał w nim ze swoją ukochaną. Ma miejscu musiała interweniować ochrona klubu.
Najpierw Neymar pokłócił się z jakimś mężczyzną, a następnie doszło do przepychanek, krzyków i wymiany ciosów. Nie wiadomo, co było przyczyną bójki. Po interwencji ochrony temperatura sporu spadła i obaj panowie się uspokoili.
Obecnie Neymar spędza ostatnie dni wakacji w Brazylii przed powrotem do Francji. Jego przyszłość w PSG stoi pod wielkim znakiem zapytania. Zainteresowane jego usługami wykazują kluby z Premier League oraz FC Barcelona.