Kontrakty sponsorskie nie są niczym nowym w piłkarskim świecie. Od lat najwięksi zawodnicy na świecie parafują umowy m.in. z producentami obuwia, którym bardzo zależy na współpracy z rozpoznawalnymi sportowcami. Nie inaczej jest w przypadku Leo Messiego. Argentyńczyk 17 lat temu zdecydował się na dożywotnie porozumienie z Adidasem, którego niedługo może żałować.
Wielkie kontrakty i problemy wizerunkowe
Według informacji podawanych przez "Daily Mail", w najbliższych tygodniach Messi może stracić nawet kilka milionów euro. Ma to związek z finansowymi problemami Adidasa, który poszukuje możliwości zaoszczędzenia dużych pieniędzy na rzecz kontynuowania działalności w niezmienionym formacie.
Wszystko ma związek ze znanym na całym świecie raperem Kanye Westem. Amerykanin od lat współpracował z Adidasem, sygnując swoim nazwiskiem markę Yeezy. W ostatnich miesiącach muzyk podpadł jednak wielu fanom, wygłaszając antysemickie tezy oraz podkreślając, że Adolf Hitler wiele rzeczy robił więcej niż dobrze.
To spowodowało ogromny spadek wartości marki Kanyego Westa, która na międzynarodowych rynkach straciła nawet 70%. Adidas, ratując swoją twarz, zdecydował się też na zerwanie współpracy z raperem, która przez lata była bardzo dochodowa. Teraz może to odbić się na Messim, którego kontrakt kosztuje producenta odzieży 20 milionów euro rocznie.
Cięcie kosztów i problemy z finansami
Według brytyjskich analityków, w związku z koniecznymi cięciami, które głównie dotkną dział marketingu, dożywotnia umowa z Messim może zostać renegocjowana. Na ten moment nie wiadomo ile dokładnie Argentyńczyk może stracić, lecz z pewnością będą to miliony euro.
Oprócz siedmiokrotnego zdobywcy Złotej Piłki współpraca z Adidasem może też odbić się czkawką niektórym klubom. W tym przypadku jednak dokładnych danych nadal brakuje.
Przypomnijmy, że zdecydowanie najwyższy kontrakt sponsorski z producentami odzieży podpisał Neymar. Brazylijczyk otrzymuje od marki Puma ponad 35 milionów euro rocznie.
