Na początku bieżącego sezonu Sandecję Nowy Sącz prowadził Dariusz Dudek. Drużyna pod jego wodzą bardzo słabo rozpoczęła rozgrywki i po ośmiu meczach miała na koncie sześć remisów i dwie porażki. W związku z tym klub podjął decyzję o zwolnieniu szkoleniowca.
Na początku września zespół przejął Stanislav Varga. Słowak radził sobie niewiele lepiej od poprzednika i wygrał zaledwie trzy spotkania na 15. W ostatnich czterech meczach Sandecja zdobyła cztery punkty, ale mimo to w czwartek z powodu kiepskich wyników klub ogłosił, że trener został odsunięty od prowadzenia zespołu. Działacze szybko znaleźli jego następcę. Został nim Tomasz Kafarski, który związał się z zespołem do czerwca 2024 roku.
Nie będzie to jego pierwsza przygoda w nowosądeckim klubie. Wcześniej pracował w nim w latach 2018 - 2020. W pierwszym sezonie drużyna pod jego wodzą zajęła czwarte miejsce w rozgrywkach I ligi. W przeszłości prowadził również między innymi Lechię Gdańsk, Cracovię i Bytovię Bytów. Ostatnim zespołem Kafarskiego była Chojniczanka Chojnice, z którą rozstał się w listopadzie ubiegłego roku.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W Nowym Sączu Kafarskiego czeka bardzo trudne zadanie. Musi uratować przed spadkiem Sandecję, która jest jednym z najsłabszych zespołów w I lidze. Po 22 kolejkach zajmuje 17., czyli przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 18 punktów. Do miejsc gwarantujących utrzymanie traci trzy punkty. Sandecja pierwszy mecz z Kafarskim na ławce rozegra w najbliższą sobotę o godzinie 15:00. Tego dnia zmierzy się z GKS-em Katowice.