"Trener wszystkich trenerów" przekazał fatalne wieści. Koszmar

Bardzo smutne informacje napływają z Chorwacji. Miroslav Blażević, zwany "trenerem wszystkich trenerów", przegrywa z chorobą i odstawił piłkę nożną na dalszy plan.

Miroslav Bależević to żywa legenda piłki na Bałkanach. Chorwacki szkoleniowiec pracował z takimi drużynami jak Hajduk Split, Dinamo Zagrzeb czy reprezentacja Chorwacji przez aż 59 lat, odnosząc w swojej karierze wiele sukcesów. Niestety, obecnie 87-letni trener walczy z chorobą, która nie pozwala mu cieszyć się piłką nożną. Co więcej, śmierć coraz śmielej zagląda mu w oczy.

Zobacz wideo Tak będzie wyglądać skład Polski na Meksyk?

Koniec wielkiej przygody

O problemach zdrowotnych Blażevicia wiadomo nie od dziś. Niestety teraz wydaje się, że jeden z najbardziej doświadczonych szkoleniowców na świecie, już na dobre opuścił piłkarski świat. W bardzo krótkiej rozmowie z serbskim "Kurirem", trener przyznał, że z jego ciałem jest coraz gorzej, a piłka nożna już całkowicie go nie interesuje.

Czuję się gorzej niż kiedykolwiek. Zbliżam się do końca swojej podróży i nie mogę kłamać, że nic mi nie jest, skoro jest inaczej. Moja wątroba jest pełna przerzutów, a piłka nożna przestała mnie interesować

- powiedział Blażević.

Żywa legenda

Dla bałkańskiej piłki nożnej, problemy wielkiego trenera to ogromny cios. Ukuło się, że każdy obecnie pracujący szkoleniowiec, uczył się swojego zawodu pod wodzą Blażevicia. Sam 87-letni trener swoją pracę rozpoczął w 1963 roku, jeszcze w trakcie całkiem udanej kariery piłkarskiej, od prowadzenia FC Vevey Sports. Jego przygoda z szatnią zakończyła się w 2015 roku, wraz z rozwiązaniem umowy z NK Zadar. 

Blażević jest znany też z bardzo pozytywnego podejścia do życia. Ludzie, którzy mieli przyjemność z nim współpracować, określają go jako wiecznie uśmiechniętego i rzucającego żartami. Niestety obecnie jego dobry humor jest już rzadkością.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.