- Tak, tak. Tak, jestem bardzo zadowolony - rzucił zdawkowo Robert Lewandowski do dziennikarzy zgromadzonych pod lotniskiem w Barcelonie, odnosząc się do nagrody, jaką odebrał w trakcie gali Złotej Piłki w Paryżu.
Była 3:05 nad ranem, kiedy delegacja FC Barcelony wróciła do Hiszpanii ze stolicy Francji. Mimo bardzo później pory pod lotniskiem zebrało się kilku dziennikarzy, którzy czekali na bohaterów poniedziałkowego wieczoru.
Jednym z nich był oczywiście Lewandowski. Polak zajął 4. miejsce w plebiscycie France Football na najlepszego piłkarza poprzedniego sezonu i odebrał nagrodę dla najlepszego napastnika im. Gerda Muellera. To właśnie z tej nagrody zadowolony był kapitan reprezentacji Polski.
Dużo więcej Hiszpanie z Lewandowskiego nie wycisnęli. Jak poinformował dziennikarz - Carlos Monfort - kapitan naszej kadry wyglądał na bardzo zmęczonego i nie miał chęci do rozmów. Lewandowski zapewnił jedynie, że w FC Barcelonie panuje dobra atmosfera mimo ostatnich wyników z Interem Mediolan (3:3) i Realem Madryt (1:3).
W podobnym tonie wypowiedział się kierownik drużyny Xaviego Rafa Yuste. - W zespole panuje optymizm. Szatnia jest w porządku. Panuje pełne zaufanie do Xaviego - przekonywał zgromadzonych dziennikarzy.
Ostatnie wyniki FC Barcelony nie były dobre. Środowy remis w Lidze Mistrzów oznaczał, że drużyna Xaviego jest o krok od odpadnięcia z rozgrywek już po fazie grupowej. W niedzielę FC Barcelona przegrała zaś z Realem Madryt w El Clasico i traci do niego trzy punkty w ligowej tabeli.
Szansę na poprawę nastrojów Lewandowski i jego koledzy będą mieli już w czwartek, kiedy podejmą w lidze Villarreal. W niedzielę FC Barcelona zagra zaś na wyjeździe z Athletikiem Bilbao.
Komentarze (12)
Złapali "bardzo zmęczonego" Lewandowskiego o 3:05. Rzucił kilka słów
I tak już pozostanie na zawsze, niezależnie od tego, co sądzi o tym zgniły Zachód !
Prawda, panie Jachimiak et consortes ?