Wielki powrót i wielki pech Bielika. Rooney nie był w stanie nic powiedzieć

To mógł być powrót-marzenie. W swoim pierwszym meczu Championship po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana Krystian Bielik strzelił fenomenalną bramkę przewrotką na 2:2 dla Derby County przeciwko Birmingham City. W akcji, która miała miejsce w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry, Polak doznał jednak poważnie wyglądającej kontuzji ręki.

Dokładnie rok temu, 30 stycznia 2021 roku, Krystian Bielik w meczu Championship z Bristol City po raz drugi w karierze zerwał więzadło krzyżowe w kolanie. Do gry wrócił tydzień temu, w meczu drużyn U-23 z Arsenalem, teraz dostał szansę gry w drużynie Wayne'a Rooneya na zapleczu angielskiej ekstraklasy.

Zobacz wideo Wielki transfer polskiego piłkarza. "Od jakiegoś czasu przerastał ekstraklasę"

Bielik wszedł na boisko w 70. minucie gry, zmieniając Liama Thompsona. Derby przegrywało wówczas u siebie z Birmingham City 0:2 i wiele wskazywało na to, że tym razem nie zrobi kolejnego kroku do przodu w swoim niewiarygodnym pościgu za bezpieczną strefą, mimo 21 punktów ujemnych na starcie rozgrywek.

W 87. minucie nadzieje gospodarzom przywrócił jednak Luke Plange, a gdy od końcowego gwizdka arbitra dzieliły sekundy, Krystian Bielik uratował gospodarzom cenny punkt. I to w jakim stylu - Polak trafił do siatki przewrotką, dając swojej drużynie cenny remis 2:2.

Kontuzja Bielika. Rooney nie był w stanie nic powiedzieć

Niestety, po swoim wspaniałym trafieniu Krystian Bielik złapał się za bark i poprosił o pomoc medyczną. Schodził z boiska opatrzoną ręką i sporym grymasem bólu.

Po spotkaniu trener Wayne Rooney nie był w stanie powiedzieć, jak poważna jest kontuzja polskiego pomocnika. Gdy szkoleniowiec udał się do mediów, Polak wciąż był pod opieką klubowych lekarzy. 

Derby County zremisowało z Birmingham City 2:2 i z 15 punktami zajmuje po 28 meczach 23. miejsce w tabeli Championship. Do bezpiecznej strefy drużyna Wayne'a Rooneya traci siedem punktów. Drugi z Polaków, Kamil Jóźwiak, rozpoczął ten mecz w podstawowym składzie, ale już w 41. minucie opuścił boisko również z kontuzją.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.