W poniedziałek informowaliśmy o tym, że PZPN musi okroić budżet na 2022 roku nawet o 30 proc. Sytuację mocno skomplikowało brak rozstawienia w barażach o awans na MŚ 2022 w Katarze.
Trudną sytuację finansową związku potwierdził prezes PZPN Cezary Kulesza. - Mogę potwierdzić, że po stronie przychodowej budżet na 2022 rok zapowiada się mało optymistycznie. Osoby odpowiedzialne za przygotowanie preliminarza budżetowego stanęły przed trudnym zadaniem, aby szukać oszczędności, dlatego dyrektorzy poszczególnych departamentów zostali poproszeni o istotne cięcia. Nie chcę tu mówić o konkretnych liczbach, ale rzeczywiście musimy zacisnąć pasa - przyznał w rozmowie z polsatsport.pl.
Kulesza nie zdradził szczegółów, jak w praktyce mają wyglądać cięcia. Wiadomo jednak, że jeden z obszarów działalności nie zostanie na skutek spadku przychodów w przyszłym roku. - Środki na szkolenie to jeden z najważniejszych obszarów budżetu PZPN. Nie dopuszczam możliwości, by zostały ścięte - stwierdził Kulesza.
Ogromny wpływ na sytuację PZPN będzie miał brak awansu na mundial w Katarze. Brak premii od FIFA i uszczuplenie kontraktów sponsorskich może wiązać się ze stratą na poziomie 40 mln złotych. Brak przychodów z dnia meczowego w pierwszym meczu barażów to strata rzędu 10 milionów złotych. Do tego należy doliczyć 20 milionów strat związanych z pandemią koronawirusa.
Sporo na temat przyszłorocznego budżetu wyjaśni się w piątek 26 listopada, kiedy to reprezentacja Polski pozna swojego rywala w barażach. To wydarzenie rozpocznie się o godzinie 18:00. Półfinały baraży zostaną rozegrane 24 i 25 marca 2022 roku, a finały 28 i 29 marca.