W Cali trwają obecnie mistrzostwa świata do lat 20 w lekkoatletyce. Podczas biegu na 100 metrów pochodzący z Botswany Letsile Tebogo pobił rekord świata w tej kategorii wiekowej. Zawodnik dobiegł na metę w 9.91 sekundy. Podium uzupełnili Bouwahjgi Nkrumie z Jamajki (10,02) oraz Benjamin Richardson z RPA (10,12). Co ciekawe poprzedni rekord (do lat 20) również należał do Botswańczyka. Ustanowił go podczas niedawno zakończonych mistrzostw świata w Eugene. Wówczas ukończył bieg w 9.94 sekundy.
Tebogo zaskoczył wszystkich nie tylko rekordowo krótkim czasem, w jakim pokonał trasę, ale także swoją reakcją. Zawodnik jeszcze przed metą zaczął się cieszyć i drwić z rywali wymachując w ich kierunku palcem. W podobnym stylu wygrane wyścigi celebrował także Usain Bolt.
Po dobiegnięciu na metę Tebogo wypowiedział się na temat swojej cieszynki. - Jeśli ktoś wziął to za brak szacunku, naprawdę przepraszam. Chciałem przypomnieć wszystkim o tym, co robił kiedyś Usain Bolt. To mój idol. Podziwiam go. Bardzo chciałbym go poznać - powiedział Tebogo, cytowany przez World Athletics.
Botswańczyk skomentował także przebieg rywalizacji. - Widziałem, że rywale się mnie bali, ale ja też się bałem. Kiedy wystrzelił pistolet, musiałem się upewnić, że to będzie najlepszy bieg mojego życia. I tak też się stało. Nie planowałem takiej celebracji, ale gdy tylko zrobiłem pierwszy krok, wiedziałem, że wygram. Nie martwiłem się o czas - dodał.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Podczas trwających mistrzostw świata juniorów Polacy do tej pory mogą się pochwalić jednym medalem. W pchnięciu kulą brązowy krążek zdobyła Zuzanna Maślana. Polka osiągnęła wynik 16,06 metra, co stanowi jej rekord życiowy. Poprzedni wynosił 15,68 metra.