Anita Włodarczyk tuż przed mistrzostwami Polski doznała kontuzji mięśnia dwugłowego. Polska młociarka urazu nabawiła się w dość dziwnych okolicznościach. Musiała ona gonić złodzieja, który chciał ukraść jej samochód. Choć pościg się udał, Włodarczyk przypłaciła go kontuzją, która wymagała zabiegu. To wyklucza ją z walki do końca sezonu.
Włodarczyk w poniedziałek poddała się zabiegowi. We wtorek za pomocą swojego konta na Instagramie trzykrotna mistrzyni olimpijska podzieliła się z kibicami informacjami na temat swojego stanu zdrowia. Młociarka odniosła się również do samego wypadku. - Mój sezon lekkoatletyczny dobiegł końca. Kiedy biegłam sprintem za złodziejem totalnie zerwałam mięsień dwugłowy uda. Adrenalina była taka, że nawet tego nie poczułam - napisała zawodniczka.
W dalszej części Polka napisała, że operacja przebiegła pomyślnie i że jest pod odpowiednią opieką medyczną. Odniosła się również do czasu, który przed nią. - Czeka mnie sporo pracy na rehabilitacji. Pamiętam doskonale jak to było na dwa lata przed Tokio kiedy miałam operacje kolana, przeszłam długą pracochłonną ścieżkę aby wrócić do sportu, aby wrócić na podium olimpijskie. Teraz mam wielką motywacje aby to powtórzyć i za dwa lata znowu stanąć na podium w Paryżu - stwierdziła otwarcie Włodarczyk.
Koniec sezonu polskiej młociarki oznacza, że opuści ona drugie mistrzostwa świata z rzędu. Kontuzję przerwały jej serię czterech kolejnych złotych medali na tej imprezie. Włodarczyk królowała bowiem na światowych rzutniach od 2009 roku i mistrzostw w Berlinie. Polka jest również trzykrotną złotą medalistką olimpijską i jak sama zapowiedziała w Paryżu zamierza zdobyć czwarty medal z najcenniejszego kruszcu.
Komentarze (12)
Anita Włodarczyk uziemiona. Koniec marzeń. "Adrenalina była taka, że nawet tego nie poczułam"
To o usiłowanie gwałtu też go oskarżą?
Za cenę zdrowia? I mistrzostw świata?
Rozumiałabym, gdyby to była zabytkowa 1927 Isotta Fraschini 8A S Fleetwood.
Ale zabijać się o Toyotę? W dodatku ubezpieczoną?
Lekka przesada.
No dobrze - o Lexusa. Też ubezpieczonego?